wtorek, 22 listopada 2022 14:21

Proszowicki szpital tonie w długach, lekarze odchodzą z kluczowego oddziału. "To się skończy tragedią"

Autor Patryk Trzaska
Proszowicki szpital tonie w długach, lekarze odchodzą z kluczowego oddziału. "To się skończy tragedią"

Nie widać końca problemów proszowickiego szpitala. Niedawno dyrekcja placówki informowała o przejściu Oddziału Ginekologiczno-Położniczego i Noworodków w tryb pracy pół ambulatoryjny. Teraz do mediów trafiło sprawozdanie finansowe proszowickiego szpitala za zeszły rok. Wynika z niego, że strata placówki za 2021 roku wyniosła ponad 10 mln złotych.

To nie jest dobry czas dla proszowickiego szpitala. Na początku listopada placówka zamieściła w mediach społecznościowych post, w którym informuje, że Oddział Ginekologiczno-Położniczy i Noworodków przechodzi w tryb pracy pół ambulatoryjny. " W związku z jednostronną, nieoczekiwaną decyzją o odejściu Pana Doktora Michała Kwiatkowskiego- Kierownika Oddziału Ginekologiczno-Położniczego i Noworodków informujemy, iż obecnie oddział działa w trybie pół ambulatoryjnym z powodu zmniejszonej obsady personalnej- lekarskiej. Podejmujemy wszelkie kroki w kierunku pozyskania do współpracy dodatkowych lekarzy ginekologów." – napisał Szpital w Proszowicach w mediach społecznościowych.

Taka decyzja w praktyce oznacza, że pacjentki mogą zostać odesłane do innej placówki, co w przypadku kobiet w ciąży może być bezpośrednim zagrożeniem życia. Z informacji pojawiających się w przestrzeni medialnych wynika, iż dyrekcja szpitala jest świadoma, że utrzymanie się takiego stanu rzeczy w dłuższej perspektywie czasu może przełożyć się na mniejszą ilość urodzeń w Proszowicach.

Na jednej z lokalnych grup w mediach społecznościowych rozgorzała dyskusja nad stanem proszowickiej służby zdrowia. " Za dwa miesiące mam termin porodu. To jest niewyobrażalne, że muszę teraz myśleć, czy mnie przyjmą czy nie. Nawet jak zatrudnią lekarza, to skąd wiadomo, że kolejny nie odejdzie?" – napisała jedna z internautek. "To się kiedyś skończy tragedią" – komentuje inna.

Próbowaliśmy skontaktować się z dyrekcją proszowickiego szpitala, jednak była nieuchwytna. Na chwilę obecną placówka nie poinformowała o zatrudnieniu nowych lekarzy na oddziale Ginekologiczno-Położniczym i Noworodków. Na początku września został ogłoszony konkurs na stanowisko kierownika oddziału, jednak wciąż nie znamy rozstrzygnięcia Oznacza to, że obsadę tworzy zaledwie trzech lekarzy ginekologów oraz tylko jeden neonatolog. W tym miejscu warto przypomnieć, że w ostatnim czasie z oddziału odeszło aż troje lekarzy w tym wspomniany przez szpital w mediach społecznościowych kierownik Michał Kwiatkowski.

To jednak nie koniec problemów proszowickiej placówki. W ostatnich dniach do mediów trafiło sprawozdanie finansowe za rok 2021. Wynika z niego, że szpital zakończył ubiegły rok ze stratą ponad 10 milionów złotych. Z kolei w pierwszych trzech kwartałach tego roku strata wynosiła już 8 milionów złotych!

Podczas sesji proszowickiej rady miasta dyrektor szpitala, dr Feliksa Orchowskiego przekonywał, że wynik finansowy  jest spowodowany  redukcją szpitalnych świadczeń. W opinii dyrektora miało się to przełożyć na zmniejszenie kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia, a w konsekwencji obniżeniem wpływów.

Doktor Orchowski wymieniał również o ustawowym wymogu podniesienia wynagrodzeń. –  W naszym przypadku dotyczyło to wyłącznie pracowników etatowych. Podwyżki nie objęły pracowników kontraktowych – przekonywał.

Jak tłumaczyli przedstawiciele proszowickiego szpitala, problemem są zaległe zobowiązania placówki. Brak środków na spłacanie zaległości powoduje, że dostawcy zaczynają dochodzić swoich należności na drodze sądowej. Ma być to główna przyczyna utraty płynności finansowej.

fot. fb Szpital w Proszowicach

Proszowice - najnowsze informacje

Rozrywka