Sezon infekcyjny trwa, a w aptekach brakuje kluczowego antybiotyku

Liczba zachorowań w okresie jesienno-zimowym rośnie w zatrważającym tempie, tymczasem aptekom brakuje skutecznych leków pierwszego rzutu dla pacjentów chorych na anginę. Jakie są zagrożenia związane z brakiem tego antybiotyku?

Fenoksymetylopenicylina jest jedynym lekiem na anginę wywołującym najmniej skutków ubocznych, tymczasem jest on dostępny tylko w około połowie aptek w Polsce. Jak podaje farmaceutka Angelika Talar-Śpionek na portalu abcZdrowie lek zaczął trafiać do aptek dopiero teraz w 150 ml dawkach, co skutkuje ograniczoną dostępnością.

Wzrost zachorowań

- Mam coraz więcej pacjentów z anginą, a fenoksymetylopenicylina jest lekiem pierwszego rzutu. To najbardziej skuteczny lek w tym przypadku, wywołujący najmniej skutków ubocznych. Przez to najmniej niszczy mikrobiotę jelitową, której równowaga jest kluczowa dla odporności - zaznacza w rozmowie z WP abcZdrowie Joanna Pietroń, lekarka rodzinna z Centrum Medycznego Damiana.

Angina jest chorobą wysoce zaraźliwą wywoływaną najczęściej przez paciorkowce. Może być spowodowana przez wirusy, bakterie, a rzadziej grzyby. Do zakażenia dochodzi zazwyczaj przez kontakt z osobą chorą lub w wyniku aktywacji uśpionych patogenów w organizmie, gdy układ odpornościowy jest osłabiony. W takim przypadku własne mikroorganizmy zaczynają się namnażać, co może prowadzić do rozwoju choroby.

Brak skutecznych alternatyw

Lekarz rodzinny Michał Domaszewski w rozmowie z WP abcZdrowie zauważa, że choć istnieje możliwość przepisania innego antybiotyku na anginę, należy liczyć się z tym, że może on nie być skuteczny. Dodatkowo istnieje wysokie ryzyko groźnych powikłań pochorobowych takich jak: ropień okołomigdałkowy, zapalenie ucha, zapalenie płuc czy nawet zapalenie miejsca sercowego.

Fot. Pixabay/Zdjęcie poglądowe