środa, 12 kwietnia 2023 10:28

Spór o Cracovia Maraton. Czy mieszkańcy zostaną uwięzieni na osiedlu na kilka godzin?

Autor Patryk Trzaska
Spór o Cracovia Maraton. Czy mieszkańcy zostaną uwięzieni na osiedlu na kilka godzin?

Trwa spór o trasę jubileuszowej edycji Cracovia Maratonu. Wszystko za sprawą znaku drogowego, który stanął na osiedlu przy ulicy Lema. Okazuje się, że mieszkańcy i mieszkanki przez sześć godzin nie będą mieli możliwości wjazdu i wyjazdu z osiedla.  

Jubileuszowa, już 20 edycja Cracovia Maratonu odbędzie się 23 kwietnia. Tak jak w latach ubiegłych, trasa będzie liczyć 42 kilometry i 195 metrów.

Tego typu imprezy zawsze wiążą się z utrudnieniami w ruchu samochodowym i pieszym. Tym razem, jednak bieg znalazł się w ogniu krytyki za sprawa znaku jaki stanął na osiedlu przy ulicy Lema w Krakowie. Okazuje się, że mieszkańcy i mieszkanki przez sześć godzin nie będą mieli możliwości wjazdu i wyjazdu z osiedla. Oczywiście ograniczenia będą dotyczyć tylko pojazdów mechanicznych. Na osiedle wciąż będzie można wejść na nogach.

Sprawę w mediach społecznościowych nagłośnił krakowski radny – Łukasz Gibała. "Taki znak został ostatnio postawiony przed wjazdem na osiedle przy ul. Lema. Osiedle, na którym znajduje się prawie 200 mieszkań. Nie wyobrażam sobie, że mieszkańcy przez 6 godzin nie będą w stanie wyjechać z domu, tylko dlatego, że w tym miejscu odbywa się Cracovia Maraton. Jestem wielkim zwolennikiem propagowania sportu, ale trzeba to robić rozsądnie. Jeszcze dzisiaj skieruję w tej sprawie interwencję." – napisał w mediach społecznościowych.

Taki znak został ostatnio postawiony przed wjazdem na osiedle przy ul. Lema. Osiedle, na którym znajduje się prawie 200...

Opublikowany przez Łukasza Gibałę Wtorek, 11 kwietnia 2023

Sprawa mocno podzieliła mieszkańców Krakowa w komentarzach. Pomimo, że radny zaznaczył, że nie jest przeciwnikiem tego typu imprez, ludzie nie szczędzili mu słów krytyki. "Łukasz Gibała u mnie niestety stracił Pan… biegi w Krakowie były od lat i jest to piękna impreza, mimo wszystko - bardzo dobrze odbierana przez mieszkańców. Polecam spróbować wziąć udział i poczuć ten klimat, a nie siać zamęt!" – napisała jedna z Internautek. "Panie Łukaszu, odebrałem Pańską interwencję w sprawie maratonu jako - proszę wybaczyć - słabo przemyślany poryw populizmu. Maratony są doskonałą promocją miast, wiedzą o tym w USA (np. gigantyczny nowojorski - ponad 50 tysięcy uczestników), czy chociażby w sąsiedniej Pradze, gdzie uczestnicy przebiegają przez centrum miasta (w ubiegłym roku byłem jako kibic...). Kilkugodzinna niedogodność, przedstawiana jako koniec świata, w sposób przykry pokazuje zaściankowość naszego myślenia o mieście jako dobru wspólnym, z którego mogą korzystać i jeżdżący samochodami, i rowerzyści, i - raz na kilka miesięcy - biegacze." – dodawał inny. Raz do roku, w niedzielę rano przez 6 godzin będąc wcześniej o tym poinformowanym. Sześciolatek by to ogarnął, ale można też napisać interpelację – komentował kolejny.

W opozycji do tych twierdzeń stanęli ci, którzy twierdzą, że trasa nie powinna utrudniać zwykłego życia mieszkańców osiedla. "Z tymi biegami to zawsze to samo. Rozumiem chęć aktywnego spędzania czasu, ale czemu kosztem mieszkańców?" – napisał jeden z Internautów.

20 edycja Cracovia Maratonu odbędzie się 23 kwietnia.

fot. Kraków.pl/Facebook

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka