Straszna tragedia. Rosjanie zabili mu rodzinę. Pod gruzami ocalał tylko kot

Do tragedii doszło w ukraińskiej Markhalówce w obwodzie kijowskim. Mężczyzna pod gruzami stracił pięć najbliższych osób w tym niepełnosprawną 12-letnią córkę. W zniszczonym domu ocalał tylko kot.

Zdjęcie starszego mężczyzny przytulającego przerażone zwierzę zamieściła na Telegramie strona УНИАН - новости Украины | война с Россией | новини України | війна з Росією.

"Po miażdżącym uderzeniu Rosjan w miasto Markhalówka w obwodzie kijowskim mężczyzna stracił żonę, córkę, dwóch zięciów i teściową. W zniszczonym domu ocalał tylko kot" - czytamy w podpisie do wzruszającego zdjęcia.

Więcej szczegółów o tragedii, które wydarzyła się w Marchlówce można znaleźć na Twitterze. Okazuje się, że w zbombardowanym budynku zginęła jego 12-letnia niepełnosprawna córka.

We wsi Markhalówka dom Igora został zbombardowany i zniszczony, a jego niepełnosprawna 12-letnia córka zginęła wraz z żoną, teściową, dwoma zięciami i przyjaciółką żony.

Igor i jego kot Marsik przeżyli. pic.twitter.com/PtvZIoqMef

— Blue&Yellow ***** *** 🇺🇦 🇵🇱 (@DanielRyjewski) March 7, 2022

Rosjanie w ataku na Ukrainę nie oszczędzają cywilów. Atakują domu jednorodzinne, bloki a nawet szpitale. Wczoraj został zbombardowany szpital położniczy i dziecięcy w Mariupolu. – Dzisiejszy dzień definiuje wszystko. Definiuje, kto jest po której stronie. Rosyjskie bomby spadły na szpital i oddział położniczy w Mariupolu – powiedział w nocy w  swoim najnowszym przemówieniu ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski.

fot. Tt Blue&Yellow