Wielkanoc w Krakowie pełna jest wyjątkowych zwyczajów. Do tego jeszcze dochodzą wyjątkowe smaki, będące skrzyżowaniem różnych kultur.
Charakterystyczną cechą świątecznej kuchni krakowskiej jest wpływ dawnej kuchni galicyjskiej, w której krzyżują się wpływy kuchni narodowych: polskiej, ukraińskiej, żydowskiej, austriackiej, węgierskiej i ormiańskiej. To zróżnicowanie znajduje odzwierciedlenie w tradycyjnych potrawach i zwyczajach, które przetrwały do dziś – zwłaszcza w okresie wielkanocnym.
Wśród typowych potraw krakowskich warto wymienić:
Maczankę krakowską – długo pieczony karczek z kminkiem i cebulą w gęstym sosie, podawany w bułce wodnej,
Kaczkę po krakowsku, kaszę krakowską i mamałygę,
Pastę liptauer – przysmak z bryndzy, masła, kaparów, korniszonów, kminku, musztardy i szczypiorku,
- Zobacz też:

Zupę kminkową, cenioną zwłaszcza po ciężkostrawnych świątecznych posiłkach – jej przepis zachował się dzięki Antoniemu Teslarowi, kuchmistrzowi Andrzeja hr. Potockiego: „Dwie łyżki masła, drobno pokrajaną marchew, selerę i pietruszkę, dwie łyżki kminku podsmażyć chwilę, wsypać 4 łyżki mąki i smażyć aż zżółknie. Zalać wodą, mieszając zagotować. Pół godziny gotując posolić, zarumienić cukrem palonym, przecedzić przez serwetkę i wygrzaną dobrze wlać do wazy. Osobno podać grzaneczki uszatkowane i usmażone na maśle.” Warto go wypróbować!
Sernik krakowski z charakterystyczną kratką z ciasta,
Głąbik krakowski – lokalna odmiana sałaty o wąskich liściach, wytwarzającą mięsisty pęd kwiatowy, jadany zwykle po ukiszeniu.
Wielkanocne stoły krakowskie nie mogły się obyć bez baby z szafranem - „babiego kołacza”. Wypiekana w formach przypominających turecki turban, z dodatkiem drogiego, ale niezwykle cenionego w kuchni szlacheckiej szafranu, miała nie tylko intensywny smak, ale też złocistą barwę. Do „święconego” dodawano również torty oraz kminkówkę albo żytniówkę.