poniedziałek, 21 kwietnia 2025 12:06, aktualizacja 3 godziny temu

Tak smakuje Wielkanoc w Krakowie. Sprawdź, czy miałeś to na świątecznym stole

Autor Marzena Gitler
Tak smakuje Wielkanoc w Krakowie. Sprawdź, czy miałeś to na świątecznym stole

Wielkanoc w Krakowie pełna jest wyjątkowych zwyczajów. Do tego jeszcze dochodzą wyjątkowe smaki, będące skrzyżowaniem różnych kultur.

Charakterystyczną cechą świątecznej kuchni krakowskiej jest wpływ dawnej kuchni galicyjskiej, w której krzyżują się wpływy kuchni narodowych: polskiej, ukraińskiej, żydowskiej, austriackiej, węgierskiej i ormiańskiej. To zróżnicowanie znajduje odzwierciedlenie w tradycyjnych potrawach i zwyczajach, które przetrwały do dziś – zwłaszcza w okresie wielkanocnym.

Wśród typowych potraw krakowskich warto wymienić:

Maczankę krakowską – długo pieczony karczek z kminkiem i cebulą w gęstym sosie, podawany w bułce wodnej,

Kaczkę po krakowsku, kaszę krakowską i mamałygę,

Pastę liptauer – przysmak z bryndzy, masła, kaparów, korniszonów, kminku, musztardy i szczypiorku,

  • Zobacz też:
Wielkanoc w Krakowie – takiej nie znajdziesz nigdzie indziej!
Wielkanoc w Krakowie obchodzona jest w sposób wyjątkowy: Od barwnych pucheroków, przez odpust Emaus na Salwatorze, po widowiskową Rękawkę na Kopcu Kraka.

Zupę kminkową, cenioną zwłaszcza po ciężkostrawnych świątecznych posiłkach – jej przepis zachował się dzięki Antoniemu Teslarowi, kuchmistrzowi Andrzeja hr. Potockiego: „Dwie łyżki masła, drobno pokrajaną marchew, selerę i pietruszkę, dwie łyżki kminku podsmażyć chwilę, wsypać 4 łyżki mąki i smażyć aż zżółknie. Zalać wodą, mieszając zagotować. Pół godziny gotując posolić, zarumienić cukrem palonym, przecedzić przez serwetkę i wygrzaną dobrze wlać do wazy. Osobno podać grzaneczki uszatkowane i usmażone na maśle.” Warto go wypróbować!

Sernik krakowski z charakterystyczną kratką z ciasta,

Głąbik krakowski – lokalna odmiana sałaty o wąskich liściach, wytwarzającą mięsisty pęd kwiatowy, jadany zwykle po ukiszeniu.

Wielkanocne stoły krakowskie nie mogły się obyć bez baby z szafranem - „babiego kołacza”. Wypiekana w formach przypominających turecki turban, z dodatkiem drogiego, ale niezwykle cenionego w kuchni szlacheckiej szafranu, miała nie tylko intensywny smak, ale też złocistą barwę. Do „święconego” dodawano również torty oraz kminkówkę albo żytniówkę.

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka