sobota, 12 kwietnia 2025 14:25, aktualizacja 5 godzin temu

Wielkanoc w Krakowie – tradycje i potrawy, których nie znajdziesz nigdzie indziej!

Autor Marzena Gitler
Wielkanoc w Krakowie – tradycje i potrawy, których nie znajdziesz nigdzie indziej!

Kraków to miasto o niezwykle bogatej historii i kulturze. Od barwnych pochodów pucheroków, przez odpust Emaus na Salwatorze, po widowiskową Rękawkę na Kopcu Kraka – tradycje wielkanocne w Krakowie tworzą niepowtarzalną mozaikę dawnych zwyczajów i lokalnego folkloru. Wielkanoc obchodzona jest tu w sposób wyjątkowy!

Zwiastuny wiosny i nadchodzących świat

Drzewko emausowe to kolejna lokalna tradycja. Drzewko z figurkami ptaków w gnieździe, na sprężynce lub na kiju z listkami to skrótowy opis tradycyjnej „palmy” robionej przez krakowian. Jego tradycja sięga czasów przedchrześcijańskich, kiedy wierzono, że dusze zmarłych odradzają się pod postacią ptaków, które szukają schronienia i odnajdują je w gałęziach drzew.

Drzewko emausowe jest symbolem życia. Co roku można było nabyć takie oryginalne drzewko podczas odpustu Emaus. Muzeum Krakowa, aby kultywować tę tradycję, co roku organizuje konkurs na Najpiękniejsze Drzewko Emausowe. Wielkie drzewka emausowe zdobią też przed Wielkanocą krakowskie rynki i place.

Drzewko emausowe na Rynku w Krakowie / fot. Krakow.pl

Wielki Tydzień i jeszcze więcej

Niedziela Palmowa, zwana też Kwietną lub Wierzbną, była początkiem Wielkiego Tygodnia. W Krakowie palmy układano z prętów wierzbowych i leszczyny, ozdabiając je „kwiatami trzciny” i kolorowymi wstążkami.

Tradycyjne palmy / fot pixabay

Jednym z najbardziej charakterystycznych elementów wielkanocnych tradycji w Krakowie są pucheroki - wielkanocni przebierańcy. Pojawiają się w Niedzielę Palmową, głównie w podkrakowskich miejscowościach takich jak Zielonki czy Bibice.

Pucheroki w Zielonkach / fot. arch. Izby Regionalnej w Zielonkach

Ich stroje – odwrócone kożuchy, drewniane młotki i wysokie czapki z bibuły – nawiązywały do dawnego zwyczaju żaków Akademii Krakowskiej. Z twarzami zamaskowanymi sadzą lub papierowymi maskami, pucheroki chodzili od domu do domu recytowali zabawne oracje i zbierają datki. Zwyczaj ten sięga średniowiecza, gdy żacy w ten sposób zbierali pieniądze na naukę.

Współczesne pucheroki na Rynku / fot. arch. Izby Regionalnej w Zielonkach

W Wielki Piątek w kościele oo. franciszkanów odbywają się nabożeństwa z udziałem Arcybractwa Męki Pańskiej (Arcybractwa Dobrej Śmierci). Członkowie tego świeckiego zgromadzenia zakładają czarne habity z kapturami zasłaniającymi twarze. Od 1696 r. biorą też udział w procesji podczas odpustu Emaus.

Arcybractwo Męki Pańskiej / fot. Wikipedia

W Wielką Sobotę krakowianie tłumnie odwiedzają kościoły, aby poświęcić pokarmy, czyli tzw. „święcone”. Tradycyjnie zawierały one jajka, mięsiwa, baby wielkanocne, torty, a także alkohol.

Tradycyjne święcenie pokarmów na Rynku / fot. Bogusław Świerzowski / krakow.pl

Po południu odwiedza się Groby Pańskie – co najmniej siedem – symbolizujące siedem ostatnich słów Chrystusa na krzyżu. W dawnych czasach wielu krakowian wracało w tym dniu z Kalwarii Zebrzydowskiej, gdzie w Wielkim Tygodniu odbywają się misteria i wielki odpust, przy okazji odwiedzając miejskie świątynie.

Groby Pańskie w krakowskich świątyniach / fot. Marzena Gitler

Niedziela Wielkanocna zaczyna się, jak w całej Polsce, procesją rezurekcyjną  o świcie. Tym co wyróżnia Kraków są kolorowe stroje bractw, które biorą udział w tym tradycyjnym zwyczaju.

Bractwo Kurkowe podczas procesji na Rynku / fot. Marzena Gitler

Poniedziałek wielkanocny przynosił zabawę i radość. Na przedmieściach Krakowa obchodzono hucznie śmigus-dyngus, polegający na oblewaniu wodą. W mieście zwyczaj przyjmował bardziej elegancką formę – używano pachnideł i psikawek w kształcie kwiatów czy zwierząt, jak wspomina Maria Estreicherówna.

W Lany Poniedziałek na krakowskim Rynku pojawia się też Siuda Baba– pomalowana na czarno postać z podkrakowskiego folkloru, w którą wcielają się mężczyźni.

Siuda Baba w okolicach Krakowa / fot. NAC

Jej korzenie nie do końca są jasne. Jedna z tradycji mówi, że to nawiązanie do słowiańskiej bogini Ledy, w której świątyni ognia strzegły dziewczęta. Z nadejściem wiosny pojawiała się szansa, by mogły wrócić do swojego życia, ale pod warunkiem, że znajdą za siebie zastępstwo. Siuda Baba to postać, która strzeże tego ogniska i według tradycji szuka swojej następczyni. Towarzyszy jej zwykle będzie barwny korowód i spora dawka śmiechu. Siuda Baba wysmarowana sadzą smaruje nią uczestników zabawy. To ma zapewnić im szczęście przez cały rok.

Tradycyjny Emaus przy klasztorze norbertanek / fot. krakow.pl ze zbiorów Muzeum Miasta Krakowa (MHK-Fs3141/IX)

Emaus – Również w Lany Poniedziałek od setek lat tłumy krakowian spotykają się na odpuście Emaus, który odbywa się przy klasztorze norbertanek na Salwatorze (na Zwierzyńcu). Zwyczaj ma średniowieczny rodowód. To nie tylko religijne święto, ale także okazja do rodzinnych spacerów i zabawy. Stragany z zabawkami, balonami i tradycyjnymi piernikami w kształcie serc przyciągają tłumy krakowian i turystów. Dawniej młodzież przychodziła tu, by się poznać i zalecać – dziś to miejsce spotkań, radości i podtrzymywania tradycji. Choć obecnie jego religijny charakter ustępuje miejsca ludowemu kiermaszowi z karuzelami i straganami, wciąż pozostaje ważnym elementem krakowskiej tradycji. W tym roku (podobnie jak rok temu) tradycyjny kolorowy jarmark zostanie przeniesiony na krakowskie Błonia.

Odpust Emaus w Krakowie / fot. Bogusław Świerzowski / krakow.pl

Również w poniedziałek wielkanocny kultywowane jest chodzenie z traczykiem – biczykiem z witek wierzbowych, którymi symbolicznie smagano dziewczęta. To dawny obyczaj mający przynieść zdrowie i urodę. Inny lokalny obyczaj z Prądnika to obnoszenie figury Baranka z piłą do drewna – symbolu Chrystusa-cieśli. Wraz z figurkami Męki Pańskiej i kogucikami z gliny i drewna, tworzyły one barwną i hałaśliwą część wielkanocnego krajobrazu Krakowa.

We wtorek po Wielkanocy odbywa się Rękawka – unikalne krakowskie święto, które ma jeszcze słowiańskie korzenie. Jej nazwa najprawdopodobniej pochodzi od słowa „rękaw” – według legendy kopiec Kraka, przy którym się odbywa, usypywano rękami, nosząc ziemię właśnie w rękawach. W dawnych czasach był to dzień wspominania zmarłych i dzielenia się jedzeniem z biednymi – symboliczny gest odradzającego się życia i wiosny. Zgodnie z XIX-wiecznym opisem zrzucano z kopca jedzenie dla ubogich.

Rękawka na Kopcu Kraka / fot. Vladimir Milanov

Arystokraci wystawiali przy kopcu stoły z jadłem i napojami. Obecnie festyn Rękawki, który odbywa się na wzgórzu przy kościółku św. Benedykta i pod Kopcem Kraka, przybrał formę inscenizacji historycznej z udziałem drużyn wojów i rekonstruktorów. W tym roku Rękawka będzie wyjątkowa. Stanie się elementem obchodów 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego, więc zaplanowano ją z wielkim rozmachem.

Rękawka na Kopcu Kraka / fot. Vladimir Milanov

Miejskie pisanki również odznaczają się wyjątkową formą. Co ciekawe w mieście przez 93 lata od 1915 obowiązywał surowy zakaz malowania pisanek. Celem dziwnego prawa było przeciwdziałanie "trwonieniu żywności" - jak poinformował "Ilustrowany Kurier Codzienny" w krótkiej notatce zamieszczonej w Wielką Sobotę 3 kwietnia 1915 roku. „Celem zapobieżenia trwonieniu jaj Magistrat stoł. król. miasta Krakowa na podstawie reskryptu ck. Namiestnictwa z dnia 28 marca 1915 zakazuje farbowania jaj (tzw. pisanek wielkanocnych) i wprowadzania ich do obrotu handlowego. Osoby, przekraczające ten zakaz, ulegną karom przewidzianym w rozporządzeniu cesarskiem z dnia 20 kwietnia 1854 Dz. u. p. Nr 96.”. O zakazie jednak zapomniano i malowano jajka,. Oficjalnie zniósł go dopiero w marcu 2008 roku prezydent Jacek Majchrowski.  

Pisankami obdarowywano gości przychodzących w święta, matki chrzestne dawały je swoim chrześniakom, dawano je grupom przebierańców chodzącym w Poniedziałek Wielkanocny, a także ubogim w formie jałmużny z prośbą o modlitwę za dusze zmarłych. Wreszcie dziewczęta dawały je chłopcom w dowód sympatii i miłości, a także aby zrewanżować się za polewanie wodą w Poniedziałek Wielkanocny, czy jako podziękowanie za zapraszanie do tańca w czasie Zapustów.

Muzeum Etnograficzne w Krakowie posiada największą i najstarszą kolekcję pisanek w Polsce. Liczy ona ponad 8000 obiektów pochodzących ze wszystkich regionów Polski oraz z innych krajów słowiańskich. Wśród nich są także te zawierające dłuższe lub krótsze teksty życzeń.

Tradycyjny jarmark

Od 12 do 21 kwietnia na Rynku Głównym trwa jarmark wielkanocny, na którym tradycja łączy się ze współczesnością. To atrakcja nie tylko dla mieszkańców Małopolski, ale turystów z całego świata, którzy tłumnie odwiedzają Kraków.

  • Zobacz:
Jarmark Wielkanocny w Krakowie. W jakich dniach się odbędzie?
Organizatorami wydarzenia są Krakowska Kongregacja Kupiecka oraz firma ARTIM, które od lat dbają o wysoki poziom świątecznego wydarzenia.

Krakowskie tradycje wielkanocne to wyjątkowa mieszanka historii, religii i lokalnego folkloru. Ich barwność i unikalność sprawiają, że Wielkanoc pod Wawelem to czas naprawdę wyjątkowy. Jeśli chcesz poczuć klimat dawnych obrzędów, koniecznie odwiedź Kraków w tym szczególnym okresie – bo tutaj święta mają duszę.





Wielkanoc - najnowsze informacje

Rozrywka