O sytuacji, do której doszło w jednym z tramwajów, poinformowała pasażerka. MPK opublikowało jej list w mediach społecznościowych.
MPK podzieliło się w mediach społecznościowych mailem, jaki wpłynął na skrzynkę elektroniczną.
Jedna z pasażerek MPK, pani Julia, podróżowała w czwartek po godzinie 19:00 tramwajem. Podczas podróży doszło do sytuacji, która ją "oczarowała".
-Między przystankami Św. Gertrudy, a WAWEL motorniczy był zmuszony gwałtowanie zahamować (kierowca samochodu osobowego wymusił pierwszeństwo). To co zrobił później szczerze mnie oczarowało. Na najbliższym przystanku wyszedł ze swojej kabiny i zapytał pasażerów czy wszyscy nikomu nic się nie stało i czy ktoś nie potrzebuje pomocy. Z pozoru nic nadzwyczajnego, a jednak uważam, że trzeba doceniać takie gesty. Jeśli dysponują Państwo systemem nagród, pochwał bez najmniejszej wątpliwości, motorniczy, o którym mówię zasługuję na wyróżnienie!
MPK podziękowało za pochwałę, mimo że, jak podkreśliło, ta sytuacja to nic nadzwyczajnego.
-To rzeczywiście nic nadzwyczajnego, ale za dostrzeżenie tego zachowania naszego pracownika i przesłanie pochwały bardzo Pani Julii dziękujemy. A przy okazji kolejny apel do kierowców samochodów - nie zajeżdżajcie drogi tramwajom!
Inf. i foto: MPK