Tragiczny finał poszukiwań 37-letniego mężczyzny. Spełnił się najgorszy scenariusz

Tragiczne wieści dotarły do nas z powiatu tarnowskiego. Poszukiwany od kilku dni 37-letni mężczyzna nie żyje. Jego ciało zostało znalezione w lesie.

W poniedziałek (10 lipca) w godzinach wieczornych jeden ze strażaków biorących udział w poszukiwaniach odnalazł w lesie samochód zaginionego 37-latka. – W miejscowości Stare Żukowice strażacy zostali zadysponowani do poszukiwań zaginionego 7 lipca mężczyzny. Koncentracja sił i środków miała miejsce po tym, jak jeden ze strażaków ochotników odnalazł samochód mężczyzny – przekazał za pośrednictwem Facebooka Cappucino.eu-Regionalny Portal Informacyjny.

Podczas przeczesywania terenu, około pół kilometra od pozostawionego samochodu, odnaleziono mężczyznę. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon. Okoliczności tej tragedii ustala policja pod nadzorem prokuratora.

Przypomnijmy, 37-latek ostatni raz widziany był na kamerach monitoringu w piątek (7 lipca) o godzinie 14:04 w okolicach supermarketu Auchan w Tarnowie. Tego dnia ubrany był w podkoszulek koloru granatowego z białym napisem Nike, spodenki do kolan ciemnozielone moro z kieszeniami po bokach oraz obuwie sportowe koloru szarego. Miał założone okulary przeciwsłoneczne. – Z relacji żony zaginionego wiemy, że ostatni kontakt telefoniczny miał miejsce około godziny 13:00. Żona prosiła Jakuba, aby zrobił drobne zakupy, natomiast ostatnia aktywność jego telefonu została ustalona na godzinę 14:29. Około godziny 14:05 został nagrany przez kamerę monitoringu w Tarnowie na Błoniach w pobliżu sklepu Auchan. Od tamtej pory nie nawiązał żadnego kontaktu z rodziną ani przyjaciółmi, a jego telefon pozostaje nieaktywny – informowali administratorzy strony Gdziekolwiek Jesteś na Facebooku.

Źródło: Cappucino.eu-Regionalny Portal Informacyjny/Tarnów112.pl