W centrum Tuchowa nie działały piloty do samochodów, zamki i alarmy. Problemy pojawiły się także w przypadku rolet i bram automatycznych w pobliskich domach. “Co to za magia?” - zastanawiali się mieszkańcy. Zagadka została rozwiązana.
W październiku minionego roku mieszkańcy Tuchowa zauważyli, że parkując w centrum miasta, nie mogli zamknąć samochodu poprzez pilot. Nie działały też rolety automatyczne i bramy garażowe. Problem dotyczył okolic rynku, ul. Chopina i Jana Pawła II.
Mieszkańcy mieli różne podejrzenia. Wśród nich te o czarnej dziurze, Trójkącie Bermudzkim, a nawet wysyłaniu podejrzanych fal przez magistrat. Sytuacja była też uciążliwa dla urzędników, którzy nie potrafili sami znaleźć rozwiązania. W związku z tym zwrócili się o pomoc do Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Specjaliści przyjechali do Tuchowa i przeprowadzili badania. Problem okazał się prozaiczny.
Otóż problemy spowodowane były … zepsutym alarmem w jednym z prywatnych garaży. Po wyłączeniu go, zakłócenia skończyły się.
fot. Wikipedia/Paweł Klasa - Praca własna