Mimo, iż dzieci klas 1-3 uczą się już stacjonarnie, duża większość polskich uczniów wciąż zmuszona jest do nauki online. A ta nie zawsze jest tak łatwa, jak się wydaje. W Tarnowie 13-latek, z powodu braku dostępu do komputera, musiał uczyć się przez telefon. Wtedy do akcji wkroczył tarnowski dzielnicowy.
- Aspirant sztabowy Tomek Tchoń z Komisariatu Policji Tarnów-Zachód to doświadczony dzielnicowy z wieloletnim stażem, który na co dzień pełni służbę w dzielnicy Mościce. Pod swoją opieką ma wiele rodzin, w tym rodzinę pani Wioli, mamy trojga dzieci. Jako, że jej pociechy są uczniami starszych klas szkoły podstawowej, podlegają systemowi nauki zdalnej – relacjonuje relacjonuje asp. sztab. Olga Lesińska-Żabińska z tarnowskiej policji.
Podczas jednej z wizyt w domu kobiety dzielnicowy zauważył, że jej 13-letni syn uczestniczy w zajęciach lekcyjnych, używając do tego celu telefonu komórkowego. Okazało się, że chłopiec był do tego zmuszony, bo rodzina nie mogła sobie pozwolić na zakup dla niego dodatkowego komputera.
- Wpatrywanie się kilka godzin dziennie w malutki ekran telefonu przysparzało uczniowi problemów, bo nie zawsze był w stanie usłyszeć i zobaczyć wszystkie treści przekazywane przez nauczycieli – dodaje rzeczniczka.
Widząc uczącego się przez "komórkę" 13-latka, dzielnicowy nie zostawił chłopaka bez pomocy i postanowił działać. Skontaktował się ze szkołą, która o trudnej sytuacji w rodzinie nie miała pojęcia. Dzięki wsparciu placówki, udało się pozyskać przenośny komputer. Teraz chłopiec może uczyć się w komfortowych warunkach.
fot. Facebook/Tarnowska Policja