Ukraina poinformowała, że wojska białoruskie wkroczyły w rejon Czernihowa. Łukaszenko zaprzecza.
"Washington Post", powołując się na przedstawiciela administracji USA, podał, że Białoruś jest gotowa dołączyć do wojny:
- Białoruś przygotowuje się do wysłanie wojsk na Ukrainę, aby wesprzeć rosyjską inwazję na ten kraj
- pisze cytowane przez portal rp.pl medium.
Rada Najwyższa Ukrainy (jednoizbowy parlament) przekazała, że wojska białoruskie o godz. 10:30 wkroczyły w rejon Czernihowa.
– Wojska białoruskie wkroczyły w rejon Czernihowa. Informację potwierdził publicznie rzecznik WOT Witalij Kyryłow – poinformowała Rada w mediach społecznościowych.
Jednak informacjom tym zaprzecza białoruska agencja prasowa Bełta. Według informacji, przekazanych przez agencję, białoruski prezydent, Aleksander Łukaszenko powiedział, że jego kraj nie ma dalszych planów udziału w operacji specjalnej na Ukrainie.
Zwiększoną liczbę oddziałów w pobliżu ukraińskiej granicy Łukaszenko tłumaczy tym, że Białoruś wzmacnia granicę południową i dlatego rozmieszcza tam dodatkowe bataliony wojska.