Wadowiccy radni przyjęli uchwałę w obronie św. Jana Pawła II, która zobowiązuje burmistrza do... pozwania TVN-u za reportaż "Franciszkańska 3". – Nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę, że w konstytucji zagwarantowane są wolność prasy i słowa. Ośmieszacie nas, łamiąc standardy i chcąc ścigać dziennikarzy — mówił podczas obrad były burmistrz Wadowic, Mateusz Klinowski.
W środę (19 kwietnia) na sesji Rady Miasta w Wadowicach poddano pod głosowanie uchwałę w obronie św. Jana Pawła II. Inicjatorami projektu byli radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy podkreślali, że ma ona na celu obronę dobrego imienia świętego, który pochodził właśnie z Wadowic.
„Święty Jan Paweł II jest honorowym obywatelem miasta (od 2 czerwca 1981 r.) i jego patronem (od 18 maja 2012 r.). Jego imię nosi m.in. Rynek w Wadowicach (Plac Jan Pawła II), Szkoła Podstawowa nr 1 na osiedlu Pod Skarpą, szereg stowarzyszeń i organizacji. Dzień urodzin patrona Wadowic 18 maja jest uznany prawnie za święto naszego miasta. Dlatego gmina Wadowice jako miasto narodzin posiada prawo oraz moralny obowiązek do zachowania dobrej pamięci o zmarłym świętym Janie Pawle II Wielkim, co według wnioskodawców stanowi imperatyw do działania określonego przez niniejszą uchwałę” – napisano w uzasadnieniu uchwały.
Problem w tym, że w projekcie uchwały znalazły się zapisy, które de facto zobowiązują Burmistrza Wadowic – Bartosza Kalińskiego do złożenia pozwu przeciwko stacji TVN za reportaż "Franciszkańska 3".
Przypomnijmy, reportaż Marcina Gutowskiego ukazuje tuszowanie pedofilii w kościele, którego miał się dopuścić Karol Wojtyła, jeszcze za czasów bycia metropolitą krakowskim. Materiał spolaryzował społeczeństwo, które podzieliło się na tych, którzy żądają rozliczenia świętego z 'afery pedofilskiej" oraz tych, którzy uważają, że papież Polak pada ofiarą nagonki medialnej.
Podczas dyskusji na sesji Rady Miasta w Wadowicach głos przeciwko uchwale zabrał były burmistrz miasta – Mateusz Klinowski. — Już pomijając bezprawny tryb procedowania, którego nie da się obronić, ta uchwała jest sprzeczna z ustawą o samorządzie gminnym. Zadaniem samorządu nie jest dyskutowanie o reportażu dziennikarskim. (...) Podpisujecie się pod tym, by ścigać dziennikarzy. Nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę, że w konstytucji zagwarantowane są wolność prasy i słowa. Ośmieszacie nas, łamiąc standardy i chcąc ścigać dziennikarzy — kwitował Klinowski.
Ostatecznie uchwała została jednak przegłosowana. Za jej przyjęciem głosowało piętnastu radnych, czterech było przeciwko, a jeden wstrzymał się od głosu.
fot. pixabay
