wtorek, 14 lutego 2023 14:04

W Walentynki pomyśleli nie tylko o ludziach. "Ta tradycja była w Krakowie od wieków"

Autor Patryk Trzaska
W Walentynki pomyśleli nie tylko o ludziach. "Ta tradycja była w Krakowie od wieków"

Walentynki to czas miłości i dzielenia się dobrem. W Krakowie, Miasto wraz z MPO i Stowarzyszeniem Asocjacji Promotorów Radosnego Ptaka zorganizowało akcję rozdawania mieszkańcom darmowych karmników i budek lęgowych. W kolejce ustawiły się setki ludzi.

Dzisiaj (14 lutego) setki ludzi ustawiło się w kolejce, aby otrzymać całkowicie za darmo karmniki i budki lęgowe dla ptaków. Pierwsze akcja odbywała się w okolicy budynku Urzędu Miasta Krakowa, przy ul. Wielopole 17a, a następnie przeniosła się pod krakowski magistrat. Jak podkreślał w rozmowie z Głos24 Waldemar Domański, całe przedsięwzięcie powstało przez przypadek. – Zaczęło się od przeczytania w gazecie, że Kraków nie ma małych ptaszków, bo gdzieś poleciały. Zostały same tylko duże i wronowate. Zastanawiałem się, dlaczego tych ptaków nie ma. Okazało się, że Miasto się wytynkowało, wycięło różnego rodzaju krzaczki i kryjówki, a sroki wyżerały pisklęta. To dało mi impuls do tego, aby zrobić jakąś akcję ratunkową. Chcieliśmy zrobić takie "mieszkania dla młodych" – wspomina Domański.

Obecnie akcja jest organizowana przy współpracy z Urzędem Miasta i MPO, jednak  na początku Stowarzyszenie Asocjacji Promotorów Radosnego Ptaka radziło sobie samemu. – Uznałem, że to jest kwestia mojego honoru i zrobię to, choćby nie wiem co. Na początku posługiwałem się sponsorami, jednak potem poznałem Prezesa MPO. Zaproponowałem mu wejście do Asocjacji Promotorów Radosnego Ptaka, mówiąc, aby zaczął produkować z krakowskich śmieci właśnie budki lęgowe. W ten sposób przywracamy deski do kolejnego użycia, a w tych budkach rodzi się nowe życie – zaznacza Waldemar Domański.

Data rozdawania karmników i budek lęgowych dla ptaków nie jest przypadkowa. Jak informował Waldemar Domański, ta tradycja była w Krakowie od wieków. 14 lutego mieszkańcy składali właśnie budki lęgowe, aby spowodować przylot ptaków, które miały zwiastować wiosnę.

Zainteresowanie mieszkańców i mieszkanek Krakowa było ogromne. Pod krakowskim magistratem kolejka była tak długa, że zakręcała za pobliskim przystankiem tramwajowym. Niektórzy przychodzili ze specjalnymi torbami i plecakami, aby zmieścić kilka karmników  – Zobaczyłam z tramwaju, że budki rozdają, a mam duży ogród więc stwierdziłam, że chętnie dołożę jeszcze kilka. Bardzo fajnie, że takie coś jest organizowane, ponieważ może ludzie się zachęcą do powieszenia takich budek czy karmników, aby ptaszkom zrobić dobre warunki – mówiła w Rozmowie z Głos24 jedna z mieszkanek Krakowa.

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka