niedziela, 16 października 2022 12:44

[Video]"Wczoraj, dziś i jutro" – wernisaż niezwykłego muralu na krakowskim Zabłociu

Autor Patryk Trzaska
[Video]"Wczoraj, dziś i jutro" – wernisaż niezwykłego muralu na krakowskim Zabłociu

– Mural pokazuje historię, którą każdy z nas tutaj na Zabłociu ma w sercu. Jest to piękna dzielnica, która w ostatnich latach najbardziej się zmienia w Krakowie i mam nadzieję, że dalej tak będzie – mówiła podczas wernisażu otwarcia muralu "Wczoraj, dzisiaj i jutro" Anna Bachmińska, managerka bistra Handelek, które wraz z Muzeum Podgórza w Krakowie było pomysłodawcą zabłockiego muralu.

Podczas wernisażu wielokrotnie podkreślano transformację, jaką przeszło na przestrzeni lat krakowskie Zabłocie. Od dzielnicy fabrycznej do malowniczego miejsca, które tętni życiem swoich mieszkańców. – Mural pokazuje historię, którą każdy z nas ma w sercu. Zabłociu to piękna dzielnica, która w ostatnich latach najbardziej się zmienia w Krakowie i mam nadzieję, że dalej tak będzie. Tworząc go, chcieliśmy, aby "żył" on, tak jak żyją jego mieszkańcy, aby pokazywał zmiany, jakie zachodzą, nie tylko w samej dzielnicy, która intensywnie się zmienia, ale również w mieszkańcach – mówiła Anna Bachmińska z bistra Handelek, o którym było niedawno głośno za sprawą dostępnego jedynie tam smoczego śniadania.

Zobacz: Smocze śniadanie? Sprawdziliśmy jak smakuje przysmak dostępny tylko w Krakowie!

Co ciekawe mural powstawał wolontaryjnie. – Działamy społecznie. Mamy przedstawiali harcerstwa i studiów graficznych, z których każdy dołożył swoją cegiełkę w ten projekt. Chcieliśmy pokazać historię Zabłocia, jako jedność. Tę przeszłość, teraźniejszość i przyszłość jako zbiór tożsamości Zabłocia. Od takich wspominek z XIV wieku jak skład solny, do którego była transportowana sól z Wieliczki, poprzez tereny fabryczne po współczesność, czyli MOCAK czy Kolegium Europejskie  – opowiadał w rozmowie z Głos24 Maciej Skóra, jeden z autorów muralu.

Trzeba przyznać, że otwarty na Zabłociu mural nie powstałby bez setek ludzi, którzy dorzucali się do intranetowej zrzutki. - Szukając funduszy, założyliśmy zbiórkę na portalu zrzutka.pl. Odzew był ogromny, choć wiele jeszcze brakuje. Mimo to zdecydowaliśmy, że w przypadku nadwyżki zostanie ona przekazana na rzecz stowarzyszenia EMAUS,. Jest to organizacja, która zajmuje się ludźmi niepełnosprawnymi. Chcemy pokazać, że niepełnosprawność nie wyklucza i da się z nią żyć. Sami, jako Handelek planujemy przyjąć dwóch podopiecznych na staż. Mamy nadzieję, że dzięki tym funduszom uda się pomóc jak największej ilości potrzebujących. - mówiła managerka bistra Handelek.

Podczas samego wernisażu poza obejrzeniem muralu czy rozmową z autorami muralu była możliwość spróbowania przysmaków przygotowanych przez piekarnię Handelek i Stakkato Art. – Cieszymy się, że możemy tu dzisiaj być. Mural pokazuje istotę tego miejsca, które jest nie tylko piękne, ale również bogate w historię. Mamy nadzieję, że nasi goście odwiedzając nas, zatrzymają się na chwilę, spojrzą na ten mural i nabiorą chęci poznania lepiej krakowskiego Zabłocia – mówił Aleksey Pavlov z Stakkato Art.

Idąc na ulicę Ślusarską w Krakowie, wciąż jednak widać pracujących przy muralu wolontariuszy. Kiedy doczekamy się skończenia całości? – Miejsce na przyszłość chcemy zostawić. Niech namalują ją przyszłe pokolenia, które pokażą kolejne zmiany, innowacje i pomysłu na tę dzielnicę. Ten mural będzie świadkiem tych wszystkich zmian, zachowując jednocześnie w sobie historię i tradycję, dlatego miejsce na jego końcu na razie pozostanie puste – wyjaśnia Maciej Skóra.

Mural przedstawiający historię Zabłocia można oglądać przy ulicy Ślusarskiej 9 na krakowskich Zabłociu.

foto - Patryk Trzaska/Głos24 (od lewej Aleksey Pavlov Stakkato Art, Anna Bachmińska bistro Handelek, Maciej Skóra współtwórca zabłockiego muralu)

 

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka