To może być prawdziwy przełom w sprawie męczenia i zmuszania do pracy ponad siły koni dorożkarskich. Sąd Rejonowy w Krakowie w przeważającej mierze uwzględnił zażalenie na umorzenie śledztwa przez prokuraturę złożone przez Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt (KSOZ) oraz Fundację VIVA, właśnie w sprawie dręczenia koni dorożkarskich.
Wielu turystom Kraków kojarzy się z przejeżdżającymi po starym mieście dorożkami. Konie niejednokrotnie stawały w środku zaciekłego sporu pomiędzy zwolennikami, a przeciwnikami takiej formy rekreacji. Ci drudzy zwracali wielokrotnie uwagę na przemęczenie zwierząt oraz zmuszanie ich do pracy w okropnych warunkach.
Teraz po stronie zwierząt stanął krakowski Sąd, który nakazał wczoraj (23 lutego) prokuraturze zająć się ponownie 5 z 7 wątków śledztwa w sprawie znęcania się nad końmi dorożkarskimi. Tym samym w przeważającej mierze uwzględnił zażalenie na umorzenie śledztwa przez prokuraturę złożone przez Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt (KSOZ) oraz Fundację VIVA.
W związku z wczorajszym postanowieniem, Prokuratura Rejonowa Kraków Śródmieście-Zachód zajmie się ponownie m.in. kwestią znęcania się nad koniem Pilsnerem, który ciągnąc dorożkę upadł 24 stycznia 2019 r. na ulicy św. Jana, a następnie został uśpiony. Zarzuty w tej sprawie dotyczą m.in. zmuszania konia do pracy pomimo stwierdzonego mięśniochwatu oraz umieszczenia konia w samochodzie transportowym w sposób powodujący ból. Ponownie będzie też badana kwestia znęcania się nad końmi dorożkarskimi poprzez zmuszanie ich do całodziennej pracy w największe upały, które zagrażają ich zdrowiu i życiu.
– Mam nadzieję, że dzisiejsza decyzja Sądu będzie przełomem w sprawie znęcania się nad końmi dorożkarskimi w Krakowie. Liczę, że prokuratura zabierze się wreszcie do pracy, a winni zostaną ukarani – skomentowała Agnieszka Wypych, prezes Krakowskiego Stowarzyszenia Obrony Zwierząt.
Warto zaznaczyć, że Krakowskie Stowarzyszenia Obrony Zwierząt od 6 lat domaga się wprowadzenia całkowitego zakazu wykorzystywania koni dorożkarskich do pracy w Krakowie, a ostatnio wystąpiło z apelem do Radnych Miasta Krakowa, aby w zapowiedzianym już referendum umożliwili mieszkańcom także podjęcie decyzji w sprawie przyszłości tzw. biznesu dorożkarskiego. Pod apelem podpisało się już ponad 5,5 tys. osób.
fot. Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt