wtorek, 18 maja 2021 05:44

Wieliczka. Budka o Rasiu: "Chodził po mediach i pluł na koleżanki i kolegów"

Autor Marzena Gitler
Wieliczka. Budka o Rasiu: "Chodził po mediach i pluł na koleżanki i kolegów"

- Bez publicznych rzetelnych mediów nie ma społeczeństwa obywatelskiego - mówił w Wieliczce Borys Budka. Wizyta w Wieliczce, a wcześniej w Dąbrowie Tarnowskiej, połączona była z akcją zbierania podpisów pod projektem ustawy o likwidacji TVP. Jednak pytania dziennikarzy zdominowały ostatnie decyzje o wyrzuceniu dwóch posłów i odejściu europoseł z Krakowa.

Borys Budka na Placu Kościuszki w Wieliczce poinformował, że PO prowadzi intensywną akcję zbierania podpisów pod projektem ustawy o likwidacji TVP Info. - Potrzebujemy w Polsce rzetelnej informacji, rzetelnej debaty, państwowych mediów, które nie będą mediami jednej opcji. W czasach fejk newsów wszyscy potrzebujemy publicznych mediów. Nie da się tego zbudować w oparciu o jad, który codziennie sączy się z odbiorników publicznych mediów - mówił szef PO.

W wizycie w Małopolsce liderowi Platformy towarzyszyli szef struktur małopolskich poseł Aleksander Miszalski, senatorowie Jerzy Fedorowicz i Bogdan Klich, posłowie Jagna Marczułajtis-Walczak i Marek Sowa oraz małopolscy działacze PO.

Dziennikarze dopytywali jednak głównie o kryzys w ugrupowaniu i zapowiedź odwołania się do sądu koleżeńskiego dwóch wyrzuconych w piątek posłów Ireneusza Rasia i Pawła Zalewskiego. - Zarzuty, które padają z ust posłów pokazują tylko, że decyzja zarządu była słuszna i niektórzy niestety nie potrafią grać drużynowo - mówił Budka.

- Proszę nie wiązać wyrzucenia pana Rasia czy Zalewskiego z ich poglądami. Zostali wyrzuceni nie za poglądy, ale za atakowanie Platformy Obywatelskiej w mediach. Za podważanie decyzji, które podejmowały statutowe organy. Za atakowanie ciężkiej pracy koleżanek i kolegów - mówił szef PO.  - W Platformie jest miejsce dla każdego, kto chce ciążo pracować, ale nie może być tak, że jeżeli mu się nie podoba decyzja, podejmowana przez przytłaczającą większość, to będzie chodził po mediach i pluł na koleżanki i kolegów - podkreślił.

Skomentował też decyzję o odejściu z Platformy europoseł Róży Thun. - Pani poseł powołuje się na racje z zamierzchłej przeszłości. Smuci mnie ta decyzja. Ja bardzo wysoko cenię Różę Thun i jej zaangażowanie w Parlamencie Europejskim. Dziwi mnie ta decyzja. Mam nadzieję, że pozostanie w Europejskiej Partii Ludowej - podsumował.

Spotkanie w Wieliczce dla lidera PO okazało się frekwencyjną klapą. Choć z liderem PO stanęło kilkunastu działaczy i nie zawiedli dziennikarze, zabrakło mieszkańców. A jeszcze w czasie kampanii prezydenckiej Rafała Trzaskowskiego na spotkaniu były prawdziwe tłumy i ogromny entuzjazm. To społeczne zaangażowanie, było widoczne jeszcze w czasie jesiennych protestów w Wieliczce związanych ze Strajkiem Kobiet. Dziś już z niego nic nie zostało.

foto: Mateusz Łysik/Głos24

Wieliczka - najnowsze informacje

Rozrywka