poniedziałek, 11 sierpnia 2025 09:56, aktualizacja 5 godzin temu

Wielki polder między Brzeskiem a Proszowicami. Czy doczekamy się tej inwestycji?

Autor Krystian Kwiecień
Wielki polder między Brzeskiem a Proszowicami. Czy doczekamy się tej inwestycji?

Na granicy gmin Szczurowa i Koszyce w Małopolsce planowana jest budowa największego w Polsce suchego zbiornika retencyjnego. Polder Szczurowa ma chronić dolinę Wisły przed katastrofalnymi powodziami, ale jego realizacja wiąże się z wysiedleniem setek mieszkańców, wyburzeniem domów i zniszczeniem miejsc o znaczeniu historycznym.

Projekt o rekordowej skali

Pod Brzeskiem, około półtorej godziny jazdy od Nowego Sącza, ma powstać Polder Szczurowa, który stanie się największym w Polsce suchy zbiornikiem retencyjnym. Inwestycja realizowana w ramach programu „Bezpieczna Wisła” zakłada utworzenie polderu o powierzchni 2 900 hektarów, mogącego zatrzymać 206 milionów metrów sześciennych wody. To pojemność większa niż w przypadku zbiornika Racibórz Dolny, dotychczas największego tego typu obiektu w kraju.

Polder miałby powstać w widłach Wisły i Uszwicy, na styku gmin Szczurowa i Koszyce. Budowa wymagałaby kilometrowej zapory, 23 kilometrów wałów oraz pełnej infrastruktury hydrotechnicznej. Wody Polskie zaznaczają, że w okresach bez wezbrań polder pozostanie suchy i będzie mógł pełnić funkcję rekreacyjną, np. z terenami zielonymi i trasami rowerowymi.

Powódź punktem zapalnym

Idea budowy zbiornika sięga powodzi z 1997 roku, która pokazała, jak ważne są inwestycje retencyjne. Kolejne kataklizmy – w 2010 i w 2024 roku – tylko wzmocniły argumenty zwolenników projektu. Ubiegłoroczne ulewy szczególnie dotknęły powiat proszowicki. W gminie Koniusza woda zalewała domy, pola i drogi, zatykając przepusty i paraliżując życie mieszkańców.

🌧️ W ciągu dnia najtrudniejsza sytuacja panowała w Szarbii, gdzie wylał Ropotek. Na szczęście do tej pory udało się...

Opublikowany przez Hubert Wawrzeń - Wójt Gminy Koniusza Sobota, 14 września 2024

Wójt Koniuszy, Hubert Wawrzeń, apelował do Wód Polskich o pilne działania. Powódź spowodowana przez potok Ropotek zniszczyła infrastrukturę w miejscowości Szarbia. Samorządy przyznają, że bez wsparcia państwa nie poradzą sobie z powtarzającym się żywiołem.

  • Zobacz też:
Wielki polder w Małopolsce? Wody Polskie zapowiadają konsultacje
Wody Polskie zapowiadają budowę budowa gigantycznego polderu w powiatach proszowickim i brzeskim.

W ubiegłym roku podczas październikowego spotkania w Koniuszy Wody Polskie zadeklarowały interwencję na Ropotku i usunięcie zatorów do końca roku. Jednocześnie podtrzymano plany budowy Polderu Szczurowa, który ma chronić dolinę Wisły od Krakowa po Zawichost, leżący w województwie świętokrzyskim.

Całe wsie przeznaczone do likwidacji

Cena tej ochrony jest jednak ogromna. Szacuje się, że w wyniku realizacji inwestycji konieczne będzie przesiedlenie 750–800 osób i wyburzenie 240–250 domów. Z mapy całkowicie zniknęłyby miejscowości Górka, Rząchowa, Kopacze Wielkie oraz przysiółek Brzezinki w gminie Szczurowa. W gminie Koszyce projekt dotknąłby mieszkańców Morska i Witowa.

Na terenach planowanego zbiornika znajdują się zakłady pracy, obiekty rekreacyjne, a także cenne zabytki – kościoły i zabytkowe dwory. Koszt wypłat odszkodowań szacuje się na ponad miliard złotych.

Narastający opór społeczny

Choć Wody Polskie podkreślają, że projekt jest na etapie koncepcji, mieszkańcy reagują stanowczym sprzeciwem. Pierwsze konsultacje społeczne 10 grudnia 2024 roku zakończyły się demonstracyjnym opuszczeniem sali. W styczniu przed kolejnym spotkaniem mieszkańcy zablokowali drogę wojewódzką.

— Jako mieszkańcy Gminy Szczurowa, stanowczo sprzeciwiamy się budowie na terenie naszej Gminy przez Państwowe Gospodarstwo Wodne „Wody Polskie” „WIELKIEGO” polderu zalewowego… Wnioskujemy kategorycznie o zaprzestanie procedowania jakichkolwiek postępowań związanych z tym przedsięwzięciem.

— czytamy w komunikacie gminy z listopada ubiegłego roku.

Wójtowie gmin objętych projektem wskazują na brak szczegółowych informacji, harmonogramu prac czy planów wykupu nieruchomości. Według Wód Polskich ostateczny kształt projektu ma powstać dopiero po zakończeniu konsultacji społecznych – na początku 2025 roku. Obecnie trwają analizy ekspertów.

Protest na kołach

14 stycznia 2025 roku w Szczurowej odbył się największy dotychczas protest przeciwko budowie polderu.

— Protest organizujemy, aby wyrazić stanowczy sprzeciw wobec planów budowy polderu zalewowego na terenie naszej gminy. Taka inwestycja wpłynie negatywnie na nasze gospodarstwa, lokalną przedsiębiorczość oraz jakość życia w naszej społeczności. Przyjedźcie swoimi pojazdami i pokażmy, że nie damy się uciszyć!

– apelowało Stowarzyszenie „Nie Dla Polderu Zalewowego w Gminie Szczurowa”.

Kolumna blisko 200 pojazdów – od ciągników rolniczych po samochody osobowe – wyruszyła z terenu Strefy Aktywności Gospodarczej w Szczurowej na drogę wojewódzką nr 768, kierując się w stronę Koszyc. Uczestnicy wyposażeni w transparenty i syreny blokowali trasę przez kilka godzin. Tego samego dnia miały odbyć się konsultacje z przedstawicielami Wód Polskich. Mieszkańcy jednak zbojkotowali spotkanie, pozostając na zewnątrz budynku. Dialogu nie było.

  • Zobacz też:
[FOTO] Protest “NIE dla polderu zalewowego w gminie Szczurowa”
Mieszkańcy gminy Szczurowa w powiecie brzeskim sprzeciwiają się planom budowy polderu zalewowego na terenie ich gminy. 14 stycznia zorganizowali protest

Decyzje na szczeblu rządowym

19 grudnia 2024 roku zakończyły się konsultacje w ramach programu „Bezpieczna Wisła”, obejmującego m.in. plan budowy polderu Joniny na granicy gmin Koszyce i Szczurowa. Założeniem projektu jest ochrona miejscowości nad Wisłą między ujściem Nidy a Sanu.

Kilka dni później, 23 grudnia w Urzędzie Miejskim w Żabnie odbyło się spotkanie wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza z samorządowcami. Obecni byli również sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury Stanisław Bukowiec, wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar oraz dyrektor krakowskiego oddziału Wód Polskich Wojciech Kozak.

— My, mieszkańcy Małopolski, wielokrotnie byliśmy świadkami tragicznych wydarzeń spowodowanych powodziami. W związku z tym przygotowujemy obecnie kompleksowy program ochrony górnej Wisły. Planujemy konsultacje z samorządami i mieszkańcami, aby wspólnie wypracować najlepsze rozwiązania. Chcemy wesprzeć te samorządy, które mogą zostać potencjalnie poszkodowane, tak aby komfort życia mieszkańców nie uległ pogorszeniu.

– mówił Stanisław Bukowiec.
  • Zobacz też:
Kosiniak-Kamysz o bezpieczeństwie powodziowym: Sytuacja jest fatalna
- Sytuacja jest fatalna od wielu lat. Ci, którzy byli przed nami, nie dbali o ten teren, nie dbali o Wody Polskie - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.

Wciąż więcej pytań niż odpowiedzi

Mieszkańcy Szczurowej podkreślają, że nie chcą żadnych wysiedleń i domagają się poszanowania swoich praw. Obawiają się, że polder zniszczy lokalną gospodarkę i rozbije wspólnoty wiejskie, które budowano przez pokolenia.

Wójt gminy Szczurowa, Zbigniew Moskal, skrytykował sposób przeprowadzania konsultacji, uznając je za niepoważne i nieskuteczne. Tymczasem Wody Polskie zapewniają, że decyzja w sprawie realizacji polderu zapadnie dopiero po zakończeniu wszystkich analiz i rozmów z mieszkańcami. Konflikt nadal jednak trwa, a temat najpewniej będzie jeszcze wracał.

Fot: Wójt gminy Koniusza Hubert Wawrzeń / Facebook

Obserwuj nas w Google News

Brzesko - najnowsze informacje

Rozrywka