Podejrzani o kradzież z włamaniem do zabytkowego budynku, znajdującego się na terenie powiatu krakowskiego, wpadli w ręce policjantów z Komisariatu w Zabierzowie. Co ciekawe, sprawcy mieli od 17 - 20 lat.
Zgłoszenie, dotyczące włamania do zabytkowego budynku, gdzie sprawcy dostali się poprzez przecięcie kłódki i wyważenie skobla od drzwi, wpłynęło do funkcjonariuszy z Zabierzowa 12 kwietnia. - W toku czynności mundurowi ustalili, że włamywacze z wnętrza budynku ukradli oś do przyczepy kempingowej, zestaw stołowy składający się z kilkuset talerzy, mis i dzbanków, końcówki do układu kierowniczego pojazdu oraz metalową skrzynię o łącznej wartości 7800 złotych. Przedmioty te należały do użytkownika jednego z pomieszczeń znajdujących się na terenie obiektu - relacjonuje podkom. Justyna Fil, oficer prasowy KPP w Krakowie.
Policjanci rozpoczęli namierzanie włamywaczy. Sprawcami okazali się mieszkańcy Krakowa w wieku 17,19 i 20 lat, którzy zostali zatrzymani 2 czerwca. Jak ustalili policjanci, włamywacze na terenie obiektu, przy użyciu wykrywacza do metali, poszukiwali ukrytych lub porzuconych zabytków.
Mundurowi zatrzymali także ojca jednego z włamywaczy. 39-latek kierował groźby karalne wobec osób, które uważał za świadków całego zdarzenia.
- 4 czerwca w komisariacie wszyscy czterej usłyszeli zarzuty, młodsi dokonania kradzieży z włamaniem i nielegalnego poszukiwania ukrytych lub porzuconych zabytków na terenie zabytkowej nieruchomości, za co grozi im do 10 lat pozbawienia wolności, z kolei 39-latek usłyszał zarzut kierowania gróźb karalnych, co zagrożone jest karą do 2 lat więzienia - dodaje oficer prasowa.

fot. ilustracyjne/KPP Kraków