W ubiegłym tygodniu do kościoła pod wezwaniem Świętego Wawrzyńca w Wojniczu wszedł mężczyzna w średnim wieku. Włączył głośno dźwięk w telefonie, po czym zaczął wykrzykiwać wulgaryzmy. Na miejscu interweniowała poproszona o pomoc policja.
W kościele właśnie trwała spowiedź. - Intruz podszedł do jednego z konfesjonałów, jakby chciał skorzystać z sakramentu, jednak zamiast tego hałasował i bluźnił. Jako, że wszystkiemu przyglądały się dzieci i kilkudziesięciu obecnych na miejscu wiernych, a agresor nie zaprzestawał wulgarnego zachowania, interweniować musiała policja - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.
Mundurowi wyprowadzili kompletnie pijanego 43-latka, który z 2,6 promilami alkoholu został zatrzymany do wytrzeźwienia w policyjnym areszcie.
- Obecnie policjanci z wojnickiego komisariatu prowadzą dochodzenie w sprawie złośliwego przeszkadzania w sprawowaniu aktu religijnego. Jest ono na etapie gromadzenia materiału dowodowego - dodaje rzecznik. Takie przestępstwo zagrożone jest karą grzywny, ograniczeniem wolności lub pozbawieniem wolności do dwóch lat.
fot. KMP Tarnów