49-latkowi grozi kara pozbawienia wolności do lat 8.
Mężczyzna z Czech uciekł sprzed szpitala w Tychach z karetki wiozącej go na zabieg nogi. Zakażony koronawirusem mężczyzna wsiadł do taksówki i poprosił, by kierowca zawiózł go do Katowic. Taksówkarz, w związku z dziwnym zachowaniem mężczyzny, pojechał z nim na komisariat. Gdy 49-latek zaczął uciekać, kierowca poinformował o zdarzeniu policjantów.
Funkcjonariusze złapali Czecha i powiadomili taksówkarza, że musi pilnie skontaktować się z sanepidem, ponieważ wiózł pasażera z koronawirusem. 49-latkowi grozi 8 lat pozbawienia wolności.
Inf.: radiozet.pl