Dwaj mężczyźni skatowali psy, bo te … szczekały. Za kratkami mają spędzić osiem miesięcy.
- W ostatnim dniu stycznia policjanci z Zakliczyna otrzymali informację o wyrzuconych w foliowym worku do kontenera na śmieci, zwłokach dwóch psów rasy mieszanej – tłumaczy asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji. - Podczas oględzin przeprowadzonych na miejscu ustalono, że zwierzaki miały widoczne ślady bicia i były mocno okaleczone.
Policjanci z Zakliczyna i komisariatu w Wojniczu przeprowadzili szybkie śledztwo w tej bulwersującej sprawie. Dwa dni później w ręce mundurowych z Wojnicza trafił jeden ze sprawców. Chwilę później drugi. Zatrzymani to mieszkańcy gminy Zakliczyn, w wieku 53 i 54 lat.
Obaj podczas przesłuchania przyznali się do znęcania nad psami oraz opisali, w jaki sposób do tego doszło. Przyznali także, że podczas picia alkoholu zaczęli maltretować zwierzęta. Właściciel potraktował swoje pupile siekierą, a pomógł mu w tym jego znajomy. Jak twierdzili, czworonogi zostały zabite, ponieważ … szczekały. Martwe psy mężczyźni wyrzucili w foliowych workach do kontenera na śmieci.
- Obaj usłyszeli zarzut określony w artykule 35 Ustawy o ochronie zwierząt. Wobec obu podejrzanych został zastosowany art. 335 kodeksu postępowania karnego (dobrowolne poddanie się karze), a zaproponowana przez prokuratora kara, to 8 miesięcy bezwzględnego więzienia, wysoka grzywna oraz zakaz posiadania zwierząt przez najbliższe 5 lat - tłumaczy rzecznik.
Podejrzani czekają na orzeczenie sądu.
fot. KMP Tarnów