Australia nie może sobie poradzić z szalejącymi pożarami buszu i lasów. W ich wyniku życie straciło ponad 20 osób. Wiele jest zaginionych. Ile zwierząt poniosło śmierć w płomieniach – już nawet nikt nie liczy.
y’all keep talking about world war 3, meanwhile Australia’s a fucking inferno.. #AustraliaOnFire #WWIII pic.twitter.com/ycndZ1tejS
— hajiwooooon (@ajmalgapo) January 4, 2020
Na szczęście są też tacy, którzy starają się ratować zwierzęta, które nie mają szans na ucieczkę przed ogniem. Bohaterem australijskich mediów został Patrick Boyle, z Mallacooty na południowym wschodzie kraju. Postanowił działać i w każdej wolnej chwili, sam przeszukuje busz w celu znalezienia rannych zwierząt. Uratował już 10 misiów koala.
- Wszystkie koale, które uratowałem, przeżyły. Nie straciliśmy ani jednego
- mówi Patrick
Oto Patrick Boyle.
— biedrowski ? (@PawelBiedrowski) January 4, 2020
Odkąd ogień przeszedł przez Mallacootę, ten młody chłopak przeszukuje busz w celu znalezienia rannych zwierząt.
To jedna z 7 koali, które do tej pory uratował ?
O tym jest ten tweet. Niech ludzie się o tobie dowiedzą. pic.twitter.com/HfiFvkL01T
fot: Twitter