Nie żyje 54-letni mąż poszukiwanej Kingi Kozak z Buczkowic (powiat bielski). Mężczyzna popełnił samobójstwo.
O zaginięciu Kingi Kozak pisaliśmy już dwa tygodnie temu. Przypomnijmy, 42-letnia kobieta 13 sierpnia wyszła z domu i od tamtej chwili nie nawiązała kontaktu z rodziną.
Więcej o zaginięciu Kingi Kozak można przeczytać tu.
Jak udało nam się dowiedzieć, 54-letni mąż Kingi Kozak 3 dni po jej zaginięciu popełnił samobójstwo. Mężczyzna nie zostawił jednak listu pożegnalnego.
Czy policjanci łącze te dwie sprawy?
- Sprawa prowadzona jest w dwóch aspektach, czyli jedno to jest zaginiecie Kingi Kozak, a drugie to jest popełnienie samobójstwa przez jej męża. Jeśli chodzi o toczące się postępowanie przyjmujemy różne wersje śledcze – informuje podinspektor Elwira Jurasz z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.