W poniedziałek rano (15 stycznia) krakowskie Muzeum KL Plaszow podało do wiadomości informację o zdewastowaniu pomnika Sary Szenirer. Uszkodzone zostało również jego ogrodzenie. Jak się okazało, zniszczeń dokonano przy pomocy koparki.
Zdarzenie zostało zgłoszone na policję. Muzeum zwraca się z prośbą do wszystkich świadków zdarzenia o kontakt telefoniczny pod numerem +48 12 307 02 53 lub mailowy na adres info@plaszow.org. Na terenie Muzeum (skrzyżowanie ulic Abrahama i Jerozolimskiej) prowadzone są obecnie prace renowacyjne, obejmujące m.in. posadzkę Pomnika Ofiar Faszyzmu.
Sprawę bada policja
O komentarz do sprawy poprosiliśmy podkom. Piotra Szpiecha, rzecznika prasowego KMP w Krakowie: – Wszczęte jest postępowanie. Kwalifikacja, jaka została przyjęta, to Art. 108. z ustawy o zabytkach i ochronie zabytków, konkretnie mówimy tutaj o jego uszkodzeniu. Sprawcy może grozić w tym wypadku nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności. Trwają ustalenia sprawcy bądź sprawców. Zwracamy się z prośbą do ewentualnych świadków, którzy mogli coś widzieć, bądź mają wiedzę temat osoby lub osób, które dokonały uszkodzenia, o kontakt z V Komisariatem albo pod numerem 112 – powiedział w rozmowie z portalem Głos24 rzecznik KMP w Krakowie.
Według informacji przekazanych przez podkom. Szpiecha, koparka była zaparkowana nieopodal miejsca zdarzenia. Policja ustala w jaki sposób osoba bądź osoby uruchomiły pojazd.
Drzwi zostały zdewastowane
O komentarz do sprawy zwróciliśmy się również do Pawła Włocha z firmy Budoteam, do której należy wspomniana koparka. – Ładowarka została dość mocno zniszczona. Przy manewrach powyrywano drzwi, uderzano o inne maszyny, o bloki betonowe, drzewa oraz między innymi wspomniany pomnik. Cała sprawa została zgłoszona na policję, która przybyła na miejsce i pobrała wszystkie ślady. Sprawdzono również monitoring – wyjaśnia przedstawiciel firmy.
Paweł Włoch, w rozmowie z redakcją, wyjaśnił w jaki sposób koparka mogła zostać uruchomiona. – Koparki, ładowarki tych samych firm, np. Volvo, mają uniwersalne kluczyki. Każdy sprzęt można uruchomić tym samym kluczykiem. Nam nie został on skradziony. Ciężko powiedzieć, jak zostały otwarte drzwi, bo są wyrwane i zdewastowane. Będziemy zgłaszać to zdarzenie do ubezpieczyciela, żeby wszystko ocenił. Na monitoringu było widać, że ktoś otwierał klapę silnika, robił dwu- lub trzykrotnie jakieś zabiegi. Ciężko powiedzieć, mógł zostać użyty uniwersalny kluczyk, mogła być jakoś złamana stacyjka – wyjaśnia Włoch.
🟥Z ogromnym smutkiem informujemy, że pomnik Sary Szenirer, znajdujący się na terenie miejsca pamięci Muzeum KL Plaszow...
Opublikowany przez Muzeum KL Plaszow Niedziela, 14 stycznia 2024
Jak podaje w oświadczeniu Muzeum KL Plaszow, osoba odpowiedzialna za zniszczenia włamała się do koparki podwykonawcy firmy RE-Bau.
Swoje stanowisko opublikowało również Towarzystwo Miłośników Historii i Zabytków Krakowa – Komitet Opieki nad Zabytkami Kultury Żydowskiej w Krakowie. Czytamy w nim:
Niszczenie pomników jest aktem haniebnym, na które nie powinno być przyzwolenia w żadnym miejscu na świecie. Tym większe jest nasze zobowiązanie, krakowian – świadomych wspólnego dziedzictwa polsko-żydowskiego. W tej sytuacji przyłączamy się do głosów oburzenia i jednocześnie wyrażamy słowa solidarności ze społecznością żydowską. Wszystkich ludzi dobrej woli wzywamy do stawienia czoła antysemityzmowi i kolejnym aktom nienawiści. Jako Komitet Opieki nad Zabytkami Kultury Żydowskiej w Krakowie dołożymy wszelkich starań, by zniszczony pomnik został pieczołowicie odrestaurowany.
Całe oświadczenie dostępne jest do wglądu na stronie TMHZK.
Sara Szenirer (1883-1935) była krakowską działaczką społeczną i oświatową. To nie pierwszy raz, kiedy jej grób został zniszczony. Po śmierci została pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Podgórzu. Hitlerowcy naruszyli miejsce jej spoczynku zakładając na terenie podgórskiego cmentarza obóz koncentracyjny Plaszow. W 2004 r. postawiono na terenie cmentarza macewę upamiętniającą działaczkę. Dzisiaj to właśnie ona została zniszczona.
Zobacz też:
Głos24
Źródło zdjęcia głównego: Bogusław Świerzowski / krakow.pl
