20 maja mężczyzna wpadł do potoku i stracił przytomność. Dzięki szybkiemu zgłoszenou uratowali go ratownicy.
Do zdarzenia doszło w piątek (20 maja). O godz. 13:30 do dyżurki w Stacji Centralnej Grupy Podhalańskiej GOPR w Rabce-Zdrój przybiegła wystraszona kobieta z informacją, że 200 m wyżej starszy mężczyzna wpadł do głębokiego potoku i nie daje oznak życia. Na miejsce natychmiast pobiegli ratownicy dyżurni. Mężczyzna prawdopodobnie zasłabł i spadł z wysokości 3m do betonowego koryta potoku Słonka, uderzając głową o dno koryta. Ratownicy po dotarciu do poszkodowanego stwierdzili, że mężczyzna żyje, ale jest nieprzytomny i ma dużą ranę na głowie.
Po zabezpieczeniu medycznym pechowego przechodnia, został on w noszach wyjęty z potoku i przekazany zespołowi Państwowego Ratownictwa Medycznego. W momencie przekazania poszkodowany odzyskiwał już przytomność.
Inf. i foto: GOPR