Gdy we wtorek rano 11 lutego mieszkańcy Bagdadu obudzili się i spojrzeli przez okna, zobaczyli swoje miasto przykryte białym puchem. To pierwszy taki przypadek od 10 lat, a jak twierdzą niektórzy, taka ilość śniegu spadła w stolicy Iraku po raz drugi w na przestrzeni stulecia.
Niespotykana fala zimna ogarnęła także inne kraje Bliskiego Wschodu. Znaną raczej z ekstremalnych upałów Arabię Saudyjską ogarnął chłód, jakiego nie było tu od wielu lat. W nocy na północy kraju temperatury spadają poniżej zera, jak w mieście Turajf, blisko granicy z Jordanią, gdzie temperatura osiągnęła 5 stopni Celsjusza poniżej zera. W Arar na granicy z Irakiem było -2 stopnie. W Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej temperatura spadła prawie do zera, a ulice były puste przez kilka dni.
#العراق #برد #ثلوج #snow #Iraq pic.twitter.com/EzfMyRPwoz
— Ammar Albayati (@AlbayatyAm) February 12, 2020
Śniegu pokrył też dystrykt Qarah Bolagh w północno-zachodnim Iranie. Burza śnieżna zablokowała drogi w regionie i uwięziła 25 osób. Czegoś takiego nie widzieli tu od lat. Ponadto opady śniegu trwały do wtorku w prowincjach Gilan i Mazandaran nad morzem Kaspijskim.
Fot: Twitter/Mohammad Ali Musawi