Jak on tam się znalazł? Na pomoc uwięzionemu mężczyźnie ruszyli strażnicy miejscy

W poniedziałek (6 lutego) miała miejsce niecodzienna interwencja tarnowskiej straży miejskiej. Jeden z mieszkańców Tarnowa, powiadomił strażników o tym, że w żółtym pojemniku na odpady znajduje się mężczyzna, który... nie może się z niego wydostać.

Nie da się ukryć, że tarnowscy strażnicy miejscy, podczas pełnionej służby, niejednokrotnie podejmują nietypowe interwencje. Do niecodziennej sytuacji doszło w poniedziałek (6 lutego). Strażnicy otrzymali zgłoszenie od anonimowego mieszkańca miasta o tym, że w jednym z plastikowych kontenerów znajduje się człowiek, który nie może się z niego wydostać.

Patrol straży miejskiej pojechał we wskazane przez mieszkańca Tarnowa miejsce, gdzie faktycznie zastał uwięzionego w pojemniku mężczyznę. Ten zdołał się wydostać z żółtej pułapki, dopiero przy pomocy strażników. Na szczęście tym razem skończyło się jedynie na strachu. Mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń i nie wymagał interwencji medycznej. Nie wiadomo jednak w jaki sposób i dlaczego, znalazł się w pojemniku.

Fot. Straż Miejska Tarnów