Podczas sobotniego meczu w województwie podkarpackim doszło do nieprzyjemnych sytuacji nie tylko na trybunach. Stadion lokalnej Siarki został zdemolowany przez przyjezdnych między innymi z Nowego Sącza.
W ramach siódmej kolejki 3 ligi grupy IV Sandecja Nowy Sącz pojechała do Tarnobrzega, na ważny mecz wyjazdowy. W ostatnich sezonach bowiem zespół z Podkarpacia walczył o awans do 2 ligi. Zwycięstwo na trudnym terenie po bramce Tomasza Nawotki jednak zeszło na dalszy plan. Wszystko przez wydarzenia z drugiej połowy.
W okolicach 70. minuty szalikowcy Siarki wywiesili zdobytą przed laty flagę Stali Mielec, z którą Sandecja ma dobre stosunki. Poza tym właśnie na stadionie w Tarnobrzegu pojawiła się grupa z Mielca, która wraz z przyjezdnymi z Nowego Sącza postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce.
Reakcja po wywieszeniu flagi Stali była niemalże natychmiastowa. Najbardziej krewcy kibice przyjezdnych, zaczęli wyrywać krzesełka z trybun stadionu Siarki. Spotkanie zostało przerwane, a piłkarze starali się uspokoić zaistniałą sytuację. Niestety bezskutecznie. Jak się później okazało nie tylko krzesełka, ale również stadionowe toalety zostały zniszczone.
Ostatecznie służbom udało się jakoś opanować zaistniałą sytuację, a mecz został dograny. Po nim Siarka Tarnobrzeg umieściła na social mediach krótki wpis:
Tak wygląda nasz stadion po dzisiejszych odwiedzinach sympatyków @SandecjaNS z Nowego Sącza i Mielca. Dziękujemy za miłą i kulturalną wizytę...
Tak wygląda nasz stadion po dzisiejszych odwiedzinach sympatyków@SandecjaNS z Nowego Sącza i Mielca. Dziękujemy za miłą i kulturalną wizytę... pic.twitter.com/dLSd8ZWbMl
— Siarka Tarnobrzeg (@Siarka1957) September 7, 2024
Sandecja wystosowała oświadczenie, w którym czytamy:
MKS Sandecja S.A. stanowczo potępia incydenty, do których doszło w sektorze gości podczas wczorajszego meczu między Siarką Tarnobrzeg a naszym zespołem. Wyrażamy głębokie ubolewanie z powodu zajść, które miały miejsce, w drugiej połowie spotkania.
Jako klub zawsze promujemy wartości takie, jak wzajemny szacunek, zasady Fair Play oraz zdrowa, sportowa rywalizacja. Wczorajsze wydarzenia są sprzeczne z naszymi ideałami, dlatego jednoznacznie odcinamy się od wszelkich przejawów agresji, w tym niszczenia mienia publicznego.
Jak na razie Polski Związek Piłki Nożnej, ani Małopolski Związek Piłki Nożnej nie odniosły się do sprawy. Nie wiadomo czy i jakie kary zostaną nałożone na Sandecję.
[AKTUALIZACJA]
Prezydent Miasta Nowy Sącz Ludomir Handzel wystosował oświadczenie w sprawie sobotnich wydarzeń z Tarnobrzega:
W minioną sobotę na stadionie w Tarnobrzegu doszło do haniebnych zachowań grupy osób podających się za kibiców MKS Sandecja Nowy Sącz. Jestem przekonany, że organy ścigania ustalą sprawców i zostaną oni dotkliwie ukarani, w tym również tzw. zakazami stadionowymi. Wyrażam ubolewanie i przekazuję przeprosiny Miastu Tarnobrzeg za ten incydent, z którym na pewno mieszkańcy i kibice z Nowego Sącza się nie identyfikują, ale został on niestety popełniony pod szyldem naszej Sandecji.
Reprezentując Miasto Nowy Sącz jako właściciela MKS Sandecja S.A., z całą mocą podkreślam, że nie ma i nie będzie przyzwolenia na jakiekolwiek akty wandalizmu i przemocy dokonywane przez osoby podszywające się pod nasze ponad stuletnie tradycje sportowe i patriotyczne. Mam nadzieję, że policja zidentyfikuje te osoby, aby można było je wykluczyć z grona osób mających prawo do wejścia na trybuny Stadionu Miejskiego w Nowym Sączu.
Jesteśmy obecnie w przełomowej dla klubu chwili, być może czekają nas zmiany w strukturze właścicielskiej, mecze są już rozgrywane na nowym obiekcie, a wyniki sportowe budzą nadzieję. Niestety, właśnie w tym momencie grupa prowokatorów psuje tworzącą się dobrą atmosferę wokół Sandecji.
Zwracam się do wszystkich ludzi, którym leży na sercu dobro Sandecji, aby zdecydowanie odcięli się od tych, dla których sportowe wydarzenia są tylko pretekstami do kryminalnych wyczynów. W imię naszej wspaniałej przeszłości i dla przyszłości, powiedzmy dziś razem - stop agresji i przemocy na stadionach!
fot: Głos24 / Praca własna