Decyzji jeszcze nie ma, ale jest pomysł dopuszczenia samochodów pomocy drogowej do poruszania się po wydzielonych buspasach. Klub radnych Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska złożył projekt uchwały w tej sprawie.
Obecnie w Krakowie do poruszania się buspasami są uprawnione autobusy komunikacji miejskiej, pojazdy uprzywilejowane, busy, taksówki, a także motocykle. Na mocy ustawy mogą też nimi jeździć, tak jak w całej Polsce, samochody elektryczne. Ale nie są uprawnione do poruszania się buspasami samochody pomocy drogowej. Nawet jeśli jadą, aby zabrać auto, które uległo wypadkowi czy awarii, są zmuszone stać w korkach. Dodajmy - często spowodowanych przez zdarzenie drogowe, do którego właśnie zmierzają. – Jest to sytuacja nielogiczna, która powoduje że służby interwencyjne z zakresu pomocy drogowej i assistance nie mogą działać efektywnie i szybko rozładowywać zatorów drogowych w Krakowie – argumentują krakowscy radni. – Aby działania mogły odbywać się szybciej, co pozytywnie wpłynie na czas usunięcia skutków kolizji, wypadków, zablokowania pasów ruchu, zablokowania torowisk, niezbędne jest by w/w pojazdy mogły szybciej docierać na miejsce zdarzenia.
I dlatego klub radnych Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska złożył dziś projekt uchwały kierunkowej do Prezydenta w sprawie dopuszczenia samochodów pomocy drogowej do poruszania się po wydzielonych buspasach. – Uprawnienie w/w pojazdów do poruszania się po buspasach w Krakowie, znacznie skróci czas realizacji udrożnień ruchu tam, gdzie to konieczne, tym samym wpływając pozytywnie na zmniejszenie zatorów lub blokad ruchu, które tak często w Krakowie występują – piszą we wniosku radni.
Jak argumentują, to najlepsze rozwiązanie, które na dodatek nie stoi w sprzeczności z obowiązującymi przepisami. Nie wpłynie też na drożność buspasów i czasy przejazdów komunikacji miejskiej, gdyż pojazdy te wyjeżdżają – w stosunku do innych poruszających się po wydzielonych jezdniach – stosunkowo rzadko. A z ich budowa techniczna praktycznie uniemożliwia wykorzystywane w innych celach. Nie będzie więc dochodzić do wykorzystywania ich w innych celach i nadużywania dostępu do buspasów.
– W obecnych warunkach organizacji ruchu, przy przykładowym zablokowaniu torowiska przy ulicy Długiej, czas dojazdu pojazdu pomocy drogowej w celu uwolnienia przejazdu na torowisku, odbywa się do 30 minut + czas operacji na miejscu – twierdzą radni. – Przy udostępnieniu buspasów, ten czas mógłby zostać skrócony o kilkanaście minut, co w przypadku komunikacji jest niezwykle istotną poprawą.