sobota, 3 września 2022 08:50, aktualizacja 2 lata temu

[WIDEO] Ostatnie tygodnie Galerii Plaza. Jak teraz wygląda i co tam powstanie?

Autor Marzena Gitler
[WIDEO] Ostatnie tygodnie Galerii Plaza. Jak teraz wygląda i co tam powstanie?

Spółka STRABAG Real Estate planuje wyburzyć opuszczoną Galerię Plaza w Krakowie. - Nie będzie to w żaden sposób teren ogrodzony. Planujemy tutaj, oprócz budynków, stworzyć miejsca odpoczynku, miejsca, w których zarówno osoby korzystające z tej infrastruktury, jak również lokalni mieszkańcy, będą mogli przyjść, odpocząć - mówi Maja Połubińska. Z przedstawicielką firmy rozmawiamy o planach rozbiórki budynku i nowej funkcji działki przy Al. Pokoju.

Galeria Plaza to jedna z pierwszych większych galerii handlowych w Krakowie. Dziś pusta galeria, którą otwarto w 2002 roku, zamienia się w ruinę. Odwiedziliśmy z kamerą być może ostatni raz budynek, który ma ciekawy charakter, typowy dla tamtych lat. O tym jak będzie przebiegać wyburzenie i co w tym miejscu powstanie rozmawiamy z Mają Połubińską, Project Developer w STRABAG Real Estate.

Przypomnijmy, obiekt przy Al. Pokoju na skraju Grzegórzek, obok torów kolejowych i Stawu Dąbskiego (który obecnie jest użytkiem ekologicznym), cieszył się olbrzymim zainteresowaniem krakowian tylko przez kilka lat. Centrum miało w sumie 60 tys. m2 powierzchni użytkowej, miejsca na 120 lokali handlowo-usługowych, a przy budynku parking na 1500 samochodów.

W galerii, oprócz sklepów popularnych sieci odzieżowych, funkcjonował hipermarket Intermarche, a potem Carrefour. W części gastronomicznej obok mniejszych restauracji dominował McDonald’s, a o rozrywkę dbało Cinema City i kilka miejsc zabaw dla dzieci. Pod koniec funkcjonowało tam też Fitness Platinum.

Klientów zabrało Plazie wybudowane w pobliżu centrum handlowe M1. Już w 2013 roku część lokali świeciła pustkami, a w 2021 zapadła decyzja o zamknięciu obiektu, a ostatni właściciel, Peakside Capital Advisors sprzedał obiekt Strabagowi.

W marcu tego roku spółka STRABAG Real Estate użyczyła budynek na potrzeby uchodźców z Ukrainy. Do 31 sierpnia funkcjonowała tam Szafa Dobra - punkt gromadzenia i wydawania odzieży dla uchodźców i kuchnia dla uchodźców (nie tylko tych zamieszkujących w Plazie), która wydawała posiłki dla blisko 400 osób. Od września oba punkty działają w nowej lokalizacji, a Plaza pójdzie do rozbiórki – Strabag Real Estate ma już decyzję w tej sprawie. Kolejnym etapem będzie pozyskanie pozwolenia na budowę wielofunkcyjnego kompleksu na tym terenie. O tym jak będzie przebiegać wyburzenie i co w tym miejscu powstanie rozmawiamy z Mają Połubińską, Project Developer w STRABAG Real Estate.

Centrum handlowe, które kiedyś odgrywało ważną rolę w życiu miasta, dziś jest opuszczone i zrujnowane. Jaka przyszłość czeka Galerię Plaza?

— Galeria oczywiście jest już opuszczona, natomiast warto wspomnieć, że całkiem niedawno gościliśmy tutaj uchodźców z Ukrainy, więc przez ostatnie cztery miesiące Galeria żyła dosyć intensywnie. Aktualnie przygotowujemy się do rozbiórki. Otrzymaliśmy już pozwolenie i jesteśmy w trakcie mobilizacji i prac przygotowawczych. W przyszłości w tym miejscu, na terenie ponad 80 tysięcy m2 (warto podkreślić, ponad 30 proc. stanowią tereny zielone) planujemy stworzyć wielofunkcyjny kompleks składający się z kilku budynków.

Jaka będzie funkcja tych budynków?

— W tym momencie jest jeszcze troszeczkę za wcześnie, żebyśmy mogli o tym mówić. Jesteśmy w fazie projektowania wstępnego, na etapie koncepcji.

Dla wielu ludzi Plaza to miejsce, gdzie robili zakupy. To była jedna z pierwszych galerii handlowych w Krakowie. Miejsce, które cieszyło się dużym powodzeniem, więc dużo osób jest zainteresowanych tym, co będzie dalej z tą galerią. Jak to się stało, że spółka STRABAG Real Estate zainteresowała się tym miejscem?

— Galeria Plaza jako centrum handlowe zaczęła wyciszać swoją działalność już od kilku dobrych lat. STRABAG Real Estate nabył działkę, na której jest galeria na początku tego roku, ponieważ ma ona bardzo duży potencjał. Chcielibyśmy podkreślić, że ona nadal zostanie otwarta dla lokalnej społeczności. Nie będzie to w żaden sposób teren ogrodzony. Planujemy tutaj, oprócz budynków, stworzyć miejsca odpoczynku, miejsca, w których zarówno osoby korzystające z tej infrastruktury, jak również lokalni mieszkańcy, będą mogli przyjść, odpocząć. Planujemy tutaj stworzyć małą architekturę, leżaki. Wszystko jest jeszcze w fazie planów, natomiast na pewno nie będzie to teren zamknięty.

— Co jeszcze ważne, to kładka (kładka nad stawem, prowadząca do wejścia do budynku galerii - przyp. red.), która jakiś czas temu została zamknięta, ponieważ zamknięto centrum handlowe, zostanie przebudowana w taki sposób, że również lokalni mieszkańcy będą mogli z niej korzystać i poprzez naszą działkę dochodzić do swoich nieruchomości.

W Krakowie jest bardzo dużo centrów handlowych, niektóre cieszą się wielką popularnością, inne z kolei, właśnie tak jak ta galeria, zamierają, ale też tym, co jest bardzo potrzebne w Krakowie są mieszkania. Czy Państwo myślicie o tym, żeby tutaj stworzyć jakiś kompleks, który będzie łączył w sobie te dwie funkcje, czy raczej będzie to kompleks czy biurowy, czy handlowy?

— Tak jak wspominałam, jesteśmy na bardzo wstępnym etapie projektowania, więc jest troszkę za wcześnie, aby rozmawiać o funkcjach, które tutaj będą.

O tym, co można zaprojektować na danym terenie, decyduje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który oczywiście można zmienić, jeżeli zgodzą się na to radni. Jakie są tutaj uwarunkowania?

— Koncepcje, które są tworzone, bazują na miejscowym planie zagospodarowanie terenu

Czyli będzie tutaj nadal taki kompleks jak ten, który był?

— Będą to funkcje usługowe.

Czy trudno jest przekonać radnych do zmiany tego planu, aby tutaj na przykład pojawiły się mieszkania?

— Na chwilę obecną nie rozważaliśmy takiej opcji, aczkolwiek wszystkie możliwości będziemy weryfikować i wspólnie z miastem i z radnymi omawiać w najbliższym czasie.

Obok galerii jest gigantyczny parking. Też obok jest położony hotel, który częściowo z tego parkingu korzysta. Czy Państwo planujecie także ten teren przebudować, zagospodarować w inny sposób?

— Miejscowy plan zagospodarowania ma jasne wytyczne ile miejsc parkingowych potrzebnych jest dla poszczególnych rodzajów usług, które w tym miejscu mogłyby powstać, więc parking na pewno zostanie. W jakiej formie – czy on będzie mniejszy, czy większy, zależy od tego, co ostatecznie zostanie tutaj zaprojektowane.

Jesteśmy z kamerą być może ostatni raz w tym budynku, który ma ciekawy charakter, typowy dla tamtych lat. Są jakieś elementy stylizowane na antyczne. Ciekawe dachy ze szkła. Jak Państwo będziecie w technicznie próbowali pozbyć się tego budynku. Jak będzie wyglądała jego rozbiórka?

— Plan rozbiórki tego obiektu zakłada około dwa miesiące rozbiórek miękkich, czyli rozbierania tego, co jest w środku, następnie cztery miesiące rozbiórek twardych, czyli rozbierania bryły budynku. Mamy opracowany plan, jeśli chodzi o recykling i reuse elementów, które znajdują się w środku i to, co będzie można odzyskać, zostanie odzyskane. W tym momencie jesteśmy na etapie weryfikacji tego, co może być ponownie zastosowane, bądź przerobione do ponownego zastosowania.

W Krakowie pojawiły się moda na wykorzystywanie pewnych części budynków choćby po to, żeby stworzyć jakąś charytatywną akcję. Czy planujecie Państwo, żeby jakieś elementy, które są w tym budynku, wylicytować na jakiś cel?

— Nie wykluczamy takiej możliwości, aczkolwiek jesteśmy już w kontakcie z pewnymi instytucjami, domami kultury, które są zainteresowane wykorzystaniem części wyposażenia. Jeżeli będzie taka możliwość, to raczej będziemy to przekazywać w ramach darowizny, niż akcji charytatywnej.

Kiedy według Państwa szacunkowych planów możemy spodziewać się otwarcia tutaj nowego budynku, zupełnie innego, w zupełnie innej funkcji?

— To na pewno nie będzie jeden budynek, ale kilka budynków, natomiast o konkretnych datach jest jeszcze za wcześnie mówić. Jest to perspektywa kilku najbliższych lat.

Dziękuję bardzo.

fot. Mateusz Łysik, Marzena Gitler / Głos24

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka