niedziela, 26 kwietnia 2020 10:37

Ma koronawirusa, poszła sobie na zakupy do spożywczaka. Aresztowała ją policja

Autor Manuel Langer
Ma koronawirusa, poszła sobie na zakupy do spożywczaka. Aresztowała ją policja

54-letnia kobieta z powiatu wyszkowskiego wybrała się na zakupy do sklepu w powiecie ostrołęckim. Razem z mężem. "Zapomniała", że jest zarażona koronawirusem. Na szczęście informacja o tym dotarła do policji.

Wczoraj po godz. 11 dyżurny wyszkowskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że małżeństwo z gminy Długosiodło, pomimo spoczywającym na nich obowiązku pozostania w domu w związku z uzyskanym (u kobiety) pozytywnym wynikiem koronawirusa, wyjechało z miejsca zamieszkania. Policjanci z miejscowego posterunku natychmiast rozpoczęli poszukiwania małżeństwa. W ich poszukiwania zaangażował się osobiście kierownik Posterunku Policji w Długosiodle.

W ciągu kilku minut mundurowi zauważyli jadący od strony powiatu ostrołęckiego samochód, którym podróżowało poszukiwane małżeństwo. Zachowując wszelkie środki ostrożności i środki ochrony osobistej, wydając polecenia przez urządzenia nagłaśniające zainstalowane w radiowozie, funkcjonariusze zatrzymali do kontroli mieszkańców gminy Długosiodło i udaremnili dalsze podróżowanie.

W trakcie wykonywania czynności mundurowi z Długosiodła i Goworowa ustalili, że mieszkańcy powiatu wyszkowskiego (54 i 56 lat) zlekceważyli obowiązek pozostania w miejscu zamieszkania i pojechali na zakupy do sklepu na terenie gminy Goworowo. Natychmiast o tym fakcie zostały powiadomione stacje sanitarno-epidemiologiczne dwóch powiatów.

Kolejnym zadaniem służb było ustalenie, i jak najszybsze dotarcie do osób, z którymi zarażona kobieta mogła mieć kontakt. Ostrołęccy funkcjonariusze ustalili wszystkie osoby, które w tym czasie przebywały w sklepie - było ich 7 - i wspólnie z lokalnym sanepidem podjęli niezbędne czynności mające na celu zapewnić bezpieczeństwo. Wszystkie osoby z którymi kobieta miała kontakt zostały przez nią narażone na zarażenie się koronawirusem.

Kobiecie za to, co zrobiła grozi do 8 lat więzienia oraz wysoka kara grzywny, usłyszała zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób. Sąd zdążył już - na wniosek prokuratora - zasądzić dla 54-latki tymczasowe aresztowanie na 2 miesiące i kobieta znajduje się obecnie z zakładzie karnym.

Co ciekawe, po raz pierwszy wszystkie wykonywane czynności z osobą zarażoną koronawirusem - łącznie z posiedzeniem sądu - były prowadzone w formie videokonferencji z siedziby ostrołęckich policjantów.

koronawirus najnowsze informacje

info i fot: Mazowiecka Policja

Polska - najnowsze informacje

Rozrywka