Bez wątpienia kawa ziarnista jest najpopularniejszym eliksirem energetycznym. W Europie pijemy ją nieprzerwanie od XVII wieku i nadal króluje w kawiarniach, restauracjach oraz domach. Jednak nie udało jej się utrzymać rynkowego monopolu na energetyzowanie ludzi. Kto stał się główną konkurencją kawy? Zielony napój o nazwie matcha. Zobacz co łączy kawę i matchę. Czy warto je pić?
Czy kawa jest zdrowa?
Kawa w ciągu setek lat swojej sławy obrosła w przeróżne mity. Raz była zdrowa, raz zakazana. Uważana za eliksir bogów, żeby zaraz popaść w niełaskę. Jednak z tych wszystkich turbulencji kawy ziarniste wyszły obronną ręką i dalej królują w niejednym domu, jako napój na dobre rozpoczęcie dnia. Fakt jest taki, że kawa w odpowiednich ilościach jest nie tylko dawką energii, ale także zdrowia.
Kawa zawiera duże ilości antyoksydantów, które zwalczają wolne rodniki. Dzięki temu posiada właściwości antynowotworowe. W niedużych ilościach poprawia koncentrację i pamięć, jednocześnie pobudza organizm do produkcji serotoniny. Właśnie z tych względów kawa potrafi być uzależniająca i zaskarbiła sobie specjalne miejsce w naszych sercach. W dodatku jest jednym z najbogatszych źródeł kofeiny. Kawa pomaga na ból głowy, rozluźnia napięcie i przyspiesza metabolizm. Nic więc dziwnego, że w niektórych miejscach na świecie picie kawy, jest bardziej celebracją niż piciem - np. we Włoszech, za to u nas jest rozpoczęciem na dobry i pełen energii dzień.
Matcha druga kawa?
Jednak mimo swojej sławy, kawa nie jest dla wszystkich. Z czasem więc zaczęto szukać zamienników. Najlepszą alternatywą okazała się matcha, która - uwaga - jest herbatą. To główną różnica międy tymi napojami. Herbata matcha poza tym, że jest herbatą, to w swoim działaniu bardzo przypomina kawę. Matcha jest najbardziej kofeinową wersją herbaty dostępną na rynku. Przywędrowała do nas z dalekiej Azji, a z jej właściwości od ponad 1000 lat korzystają japońscy mnisi Zen.
Matcha jest źródłem energii i skarbnicą antyoksydantów. W związku z tym podobnie jak kawa zapobiega nowotworom. Pobudza i poprawia koncentrację. Czy jest w ogóle jakaś różnica? Tak i to całkiem spora. Polega ona na uwalnianiu przez matchę pokładów energii. Pijąc kawę pobudzenie jest szybkie i krótkotrwałe. Inaczej niż w przypadku matchy, która uwalnia energię stopniowo i powoli, dzięki czemu pobudza nas na dłużej i w mniej gwałtowny sposób. Który więc napój wybrać? Nie ma jednej odpowiedzi - pytanie co bardziej Ci smakuje?
Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej ciekawych treści znajdziesz na polskienewsy.com.
