— Kraków ma za sobą najlepsze 20-25 lat swojej historii, bo pojawiły się środki zewnętrzne i za nie zbudowano bardzo wiele rzeczy, które służą ludziom. — przekonuje w rozmowie z nami wiceprezydent miasta Krakowa Stanisław Kracik.
— Miasto się bogaci, mimo że mówi się, że jest zadłużone, ale w ogóle się nie chwali tym jaki ma majątek. Bo jeżeli za miliard złotych kupujemy lub inwestujemy w sieć ciepłowniczą kolejne pięćset milionów, no to jest majątek miasta. "Kowalski" nie czuje, że jest współwłaścicielem takiego majątku jako mieszkaniec.
— mówi nam wiceprezydent Stanisław Kracik.
W rozmowie dowiadujemy się, czym przekonał go Aleksander Miszalski, oraz czy spodziewał się aż tak ciężkiej misji, gdy spojrzeć na finanse miasta. Zapytaliśmy między innymi, dlaczego nie zaczęto budowy nowego mostu, tylko podjęto się remontu mostu Grunwaldzkiego, oraz kiedy powstanie nowa przeprawa.
— Dopóki nie będzie drugiej ekspertyzy, to trudno powiedzieć. Nawierzchnię robimy solidnie, to co będzie pod spodem wzmacniane również, więc gdyby powstawała w tym miejscu przeprawa, to proszę sobie wyobrazić, że musielibyśmy, przekierowywać ulicę Dietla oraz rondo Grunwaldzkie. Byłaby to operacja, również z gatunku nie tylko inżynierskich, ale również społecznych bardzo trudna i wątpliwa. Uważam, że jak długo się da i będzie to gwarantować bezpieczeństwo, to most Grunwaldzki trzeba eksploatować.
— mówi nam wiceprezydent Kracik.
Czy uważa, że jest obecnie za dużo inwestycji naraz w Krakowie? Czemu zrezygnowano z tramwaju na Kliny? Czy planuje zwolnić dyrektora Franka z ZTP? — O tym i wiele więcej w naszej rozmowie.
Pełną rozmowę ze Stanisławem Kracikiem obejrzycie i wysłuchacie w podcaście „Ósma za siedem” na kanale YouToube Głos24, oraz Spotify i Apple Podcast.
Fot: Mateusz Łysik / Głos24



















