Aktor teatralny i filmowy miał 60 lat. Grał m.in. w "Ranczu", "Na Wspólnej" i "Plebanii" ale jego głos znamy z setek dubbingów. Związany był z warszawskim teatrem "Rampa".
Informację o śmierci Mieczysława Morańskiego przekazał teatr "Rampa", z którym aktor był związany od 1994 roku. "Dziś otrzymaliśmy równie smutną co i nieoczekiwaną wiadomość o śmierci naszego kolegi i współpracownika Mieczysława Morańskiego. (...) Jesteśmy głęboko poruszeni i zasmuceni.
Mieczysław Morański był aktorem naszego Teatru od 1994 roku. Wpisał się w historię i sukcesy bardzo wielu naszych spektakli. Począwszy od "Brata naszego Boga", w którym grał główną role przez "Majestat" i "Film" dalej "ART", "Jeźdźca burzy", "Damy i huzary", "Pińską Szlachtę" czy "Tajemniczy Ogrod", "Mistrza i Małgorzatę" i "RENT" widać było jego wszechstronność jako aktora dramatycznego, komediowego i mistrza piosenki aktorskiej. Samym tylko głosem potrafił zagrać wszystko… Szerszej publiczności znany był z wielu ról dubbingowych zarówno na małym jak i dużym ekranie.
Odszedł od nas utalentowany aktor i przyjazny kolega. Będzie nam go brakowało na scenie i poza nią..."
Aktorka "Rampy" Kamila Boruta, przekazała, że przyczyną śmierci Mieczysława Morańskiego była choroba Covid-19.
foto: Teatr "Rampa"