Na drodze powiatowej w Lubczy zauważono nieprzytomnego, leżącego na asfalcie mężczyznę. Obok niego znajdował się rower. Świadkowie, którzy jako pierwsi zauważyli leżącego, sprawdzili jego funkcje życiowe oraz powiadomili pogotowie ratunkowe.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj, po godzinie 17. Świadkowie, którzy zauważyli nieprzytomnego mężczyznę twierdzili, że wyczuwalna była od niego silna woń alkoholu. Przybyli na miejsce ratownicy wstępnie udzielili pierwszej pomocy, a następnie przetransportowali nieprzytomnego do tarnowskiego szpitala.
Na miejsce został skierowany również patrol tarnowskiej drogówki, ponieważ przypuszczano, że mogło dojść do wypadku lub kolizji. Policjanci przeprowadzili oględziny miejsca oraz odnalezionego roweru i nie ujawniali żadnych śladów świadczących o udziale w zdarzeniu drogowym. Następnie udali się do szpitala, gdzie lekarze przeprowadzili badanie na zawartość alkoholu u mężczyzny. Wykazało ono wynik 3,80 promila. Ponadto przeprowadzone badania nie wskazywały, by mężczyzna miał jakiekolwiek urazy.
-Jadąc lub prowadząc rower po drodze publicznej w stanie nietrzeźwości narażamy siebie na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, dodatkowo popełniamy wykroczenie. W tym przypadku sprawę wyjaśnią tarnowscy policjanci, którzy przeprowadzą postępowanie za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym przez 34-letniego mieszkańca gminy Jodłowa - informuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.
fot. Facebook/Tarnowska Policja