środa, 13 stycznia 2021 21:42

"Rozmowy ważne i ważniejsze". Hańderek: Protesty nie byłyby tak silne, gdyby nie „ciotki rewolucji"

Autor Katarzyna Domagała
"Rozmowy ważne i ważniejsze". Hańderek: Protesty nie byłyby tak silne, gdyby nie „ciotki rewolucji"

W cyklu „Rozmowy ważne i ważniejsze” dyskutujemy m.in. o przyszłości Polski po protestach po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego z października 2020. – Jak już ustanie ten krzyk, dobrze byłoby, żebyśmy zaczęli ze sobą rozmawiać. Niezależnie od poglądów, bo jesteśmy jednym narodem – mówi dr hab. Joanna Hańderek, filozofka, działaczka społeczna.

Po ogłoszeniu słynnego już orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego (z dn. 22 października 2020), który uznał, że przerwanie ciąży w przypadku stwierdzenia wad letalnych płodu jest niezgodne z konstytucją, na ulice polskich miast wyszły tłumy ludzi, by protestować. Nie tylko w obronie wolności do wyboru dla kobiet, ale przede wszystkim w obronie wolności obywatelskiej.

Strajki stały się emocjonującym tematem nie tylko ze względu na ich spontaniczny charakter i dużą liczebność. Manifestujący gromadzili się na ulicach mimo obowiązywania rygorystycznych obostrzeń związanych z pandemią COVID-19.

Według wielu komentatorów życia społecznego w Polsce protesty, które obserwowaliśmy w ostatnich miesiącach, były największymi od czasów strajków w latach 80. Inni twierdzą, że od lat 30 XX w.

Na transparentach manifestantów i w zapowiedziach protestów widniały hasła: "Idziemy po wszystko. Idziemy po wolność", "Mamy dość!", "To jest rewolucja!".

Czy rzeczywiście mamy do czynienia w Polsce z rewolucją? Przewrotem na miarę naszych czasów i rządów? Co zostawią w polskim społeczeństwie te zrywy obywatelskie? Tym razem pytamy dr hab. Joannę Hańderek, filozofkę, polityczkę, aktywistkę społeczną.

Potrzebujemy tego krzyku, ale czasem zapominamy, że dzisiejsze protesty nie byłyby tak silne, gdyby nie wcześniejsze akcje, organizowane choćby przez te „ciotki rewolucji” – mówi Joanna Hańderek.
A, jak już ustanie ten krzyk, to dobrze byłoby, żebyśmy zaczęli ze sobą rozmawiać. Niezależnie od poglądów, bo jesteśmy jednym narodem. Trzeba skończyć politykę dzielenia. Być może ruch społeczny, który obserwujemy, nas do tego doprowadzi – dodaje.
“Rozmowy ważne i ważniejsze”. Maciej Gdula o protestach: To także gniew na to, co było przed PiS-em
Gościem “Rozmów ważnych i ważniejszych”, nowego pasma publicystycznego w portalu Głos24, był dr hab. Maciej Gdula, socjolog, poseł na Sejm z ramienia Lewicy. - Nowy wymiar protestów przecina stare podziały na pół. Pytanie, które będzie nawracać w trakcie i po nich, brzmi: “Jakiej Polski chcemy?” – k…

Polska - najnowsze informacje

Rozrywka