W ramach akcji protestacyjnej przeciwko obostrzeniom rządu na Podhalu otwierają się kolejne firmy. Czy można mówić o masowym procederze?
Jak podaje portal gazetakrakowska.pl na razie funkcjonuje "kilka restauracji, kawiarnia i klub muzyczny, pojedyncze stoki narciarskie, kilkaset pensjonatów i kwater prywatnych a także luksusowy czterogwiazdkowy hotel". Wśród lokali gastronomicznych jest także "Schronisko Smaków" należące do Magdy Gesler. Akcja protestacyjna nie jest więc masowa, ale nie jest powiedziane, że pozostali przedsiębiorcy się nie pójdą w ślady swoich kolegów i w najbliższym czasie się nie otworzą.
O Góralskim Vetu, inicjatywie zrzeszającej właścicieli firm, którzy nie godzą się z wprowadzonymi przez rząd restrykcjami i uważają je za bezprawne, głośno zrobiło się w mediach na początku zeszłego tygodnia. Niestety, ideę protestu szybko zaczęły przyćmiewać wypowiedzi lidera grupy, który przedstawił problem epidemiczny jako spisek a samą chorobę jako "lekką i przyjemną" w przechodzeniu.
W niczym jednak nie zmienia to faktu, że przedsiębiorcy na Podhalu znaleźli się w trudnej sytuacji. Stąd trudno dziwić się właścicielom firm, że łamią rządowe obostrzenia, które zresztą wzbudzają wiele wątpliwości, co do ich prawnego statusu i w opinii wielu ekspertów uznane są za bezpodstawne i łamiące konstytucję.
Sytuacji nie polepszył pomysł rządu na zorganizowanie ferii w jednym terminie. Takie rozwiązanie wzbudził dużo kontrowersji o obaw. Elżbieta Agata Wojtowicz, Prezes Zarządu Tatrzańskiej Izby Gospodarczej, nie kryła sceptycyzmu w ocenie działań rządu.
Według informacji przytoczonych przez portal gazetakrakowska.pl do tej pory (do wtorku 19 stycznia) na Podhalu otworzyły się: trzy lokale gastronomiczne w Bukowinie Tatrzańskiej, kawiarnio-restauracja w Zakopanem, burgerownia w Nowym Targu, dwie karczmy w Kościelisku, dyskoteka w gminie Czarny Dunajec, wyciąg orczykowy w Białce Tatrzańskiej i w Bukowinie Tatrzańskiej.
Na Podhalu nie ma też problemu z prywatnym wynajęciem miejsca noclegowego. Z danych zebranych przez wspomniany portal wynika, że na jednym z portalu bukującego noclegi jest ponad 550 ofert krótkoterminowego wynajmu. Hotele również starają się otwierać, choć raczej szukają luk w przepisach i próbują je obchodzić. Przykładem może być 4-gwiazdowy hotel, który posiadając kompleks basenów termalnych, oferuje klientom pakiety medyczne, ponieważ według zapisów w obiekcie nocować może nocować osoba "będąca pacjentem i jego opiekunem, w celu uzyskania świadczenia opieki zdrowotnej w podmiocie wykonującym działalność leczniczą".
Inf.: gazetakrakowska.pl
Fot.: KPP Zakopane