Sejm jednak zdecydował w sprawie lex TVN

W środę (11 sierpnia) późnym wieczorem sejm przyjął nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji, zwaną lex TVN.

Za przyjęciem nowelizacji ustawy głosowało 228 posłów. Przeciwko było 216, a wstrzymało się 10. Łącznie głos oddało 454 parlamentarzystów. Teraz ustawa zostanie skierowana do Senatu.

Wśród posłów, którzy oddali swój głos, za ustawą było 225 posłów PiS a także trzech parlamentarzystów z Kukiz'15 - Paweł Kukiz, Jarosław Sachajko oraz Stanisław Żuk. Andrzej Gut-Mostowy z PiS, jako jedyny z partii, wstrzymał się od głosu.

Przeciwko lex TVN zagłosowali wszyscy członkowie opozycji i jeden poseł Kukiz'15, Stanisław Tyszka. Wśród parlamentarzystów oddających swój głos na przeciwko ustawie znaleźli się także posłowie Porozumienia: Jarosław Gowin, Stanisław Bukowiec, Iwona Michałek, Magdalena Sroka i Michał Wypij.

Wstrzymało się od głosu, poza wspomnianym Andrzejem Gutem-Mostowym, dziewięciu posłów z Konfederacji.

Co oznacza przegłosowanie lex TVN?

Projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji autorstwa PiS powoduje zmianę zasad, na jakich przyznawana będzie koncesja dla mediów z udziałem kapitału pochodzącego spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Przeprowadzone zmiany uderzą w stację TVN, której akcje od 2018 r. w większości należą do amerykańskiego koncernu Discovery. Projekt ustawy stworzony przez posłów PiS zawiera zapis, który dotyczy „doprecyzowania regulacji umożliwiających efektywne przeciwdziałanie przez KRRiTV możliwości przejęcia kontroli nad nadawcami rtv przez dowolne podmioty spoza UE, w tym podmioty z państw stanowiących istotne zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa”.

Według PiS-u zmiany w dotychczasowej ustawie mają zapobiec przejmowaniu polskich stacji telewizyjnych przez podejrzany kapitał z takich krajów jak Chiny, Rosja czy kraje arabskie. Nie mniej w praktyce nowelizacja uderza tylko w jednego nadawcę - TVN. Fakt ten budzi wśród komentatorów duże wątpliwości, co do intencji głosowanych zmian. Kontrowersje związane z ustawą znalazły odzwierciedlenie w nazwie: nowelizację zaczęto określać jako ustawą anty-TVN lub lex TVN.

Prawo i Sprawiedliwość przegłosowując "ustawę medialną", uderza bezpośrednio w TVN, a pośrednio także w TVN24. Warto zaznaczyć, że koncesja na nadawanie TVN, kończy swoją ważność końcem września. Stacja od półtora roku stara się o jej przedłużenie, jednak działania te natrafiają na opór Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Bez istnienia TVN nie będzie możliwe funkcjonowanie także TVN24.

Jeżeli ustawa wejdzie w życie, amerykański koncern może zostać zmuszony do sprzedania części swoich akcji, które gwarantują mu kontrolę nad Grupą TVN.

Inf.: onet.pl, fot: Twitter/Sejm RP