Słowacy chorzy na koronawirusa trafią do szpitala w Nowym Sączu?

10 pacjentów ze Słowacji zakażonych koronawirusem, u których przebieg choroby jest bardzo ciężki trafi do małopolskich szpitali. Zostaną przewiezieni do placówki w Nowym Targu. Mimo, iż początkowo była mowa, jakoby mieli trafić do sądeckiego szpitala, ostatecznie doniesienia te okazały się nieprawdziwe.

- To są pacjenci w stanie ciężkim, z oddziałów intensywnej opieki medycznej. Oni zostaną przewiezieni do szpitala w Nowym Targu, tam są przygotowane dla nich miejsca. W odwodzie mamy dla nich jeszcze inny szpital, w Rzeszowie. W najbliższych dniach ten transport powinien się odbyć – poinformował rzecznik MZ. Andrusiewicz powiedział, że trwają również rozmowy z Czechami. Jak wyjaśnił, w Czechach jest ponad pięć razy więcej niż w Polsce zakażeń na 100 tys. mieszkańców. – Jesteśmy więc gotowi, biorąc pod uwagę, że mamy bufor 12 tys. łóżek, pomóc zarówno Czechom jak i Słowakom – zadeklarował.

Resort zdrowia przedstawił na posiedzeniu gabinetu dokumenty, z których wynika, że Czesi chcą wynegocjować bezpłatne przyjęcie chorych na zasadach przyszłej wzajemności pacjentów w szpitalach w Polsce i w Niemczech.

Marszałek o przeniesieniu Forum Ekonomicznego: „To nie robi krzywdy Małopolsce”

- Instytut Studiów Wschodnich nie zrobił krzywdy Małopolsce, ale swoją decyzją skaleczył Forum Ekonomiczne – stwierdził na antenie Radia Kraków Witold Kozłowski, marszałek województwa Małopolskiego.

Aleksandra TokarzGłos24

Nowosądecka placówka, która wstępnie została wytypowana przez Wojewodę Małopolskiego do przyjęcia pacjentów ze Słowacji, ostatecznie tego nie zrobi. Jak informuje Radio Kraków, łóżka na intensywnej terapii, przeznaczone dla pacjentów z Covid-19 są zajęte, a chorych na tzw. oddziałach covidowych wciąż przybywa. Z 69 dostępnych łóżek, 52 jest zajętych.

Sytuacja u naszych południowych sąsiadów jest dramatyczna. Trzecia fala koronawirusa sprawiła, że tamtejsze szpitale są przepełnione, a według przekazywanych informacji 30 procent pacjentów z koronawirusem, którzy trafiają do placówek, umiera.