Tarnów. Jeden błąd kosztował rolnika życie

Prace polowe, kolejny rok z rzędu, zbierają śmiertelne żniwo. W Koszycach Małych jeden błąd kosztował 93-letniego rolnika życie. Policjanci apelują o rozsądek.

93-latek poruszał się traktorem z przyczepą. Z drogi gruntowej chciał wjechać na pole, gdzie miał wykonać prace polowe. - Wtedy zamiast ruszyć naprzód, niefortunnie włączył wsteczny bieg. Konsekwencje pomyłki okazały się zgubne. Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z kabiny, po czym jego noga została przejechana przez prawe, przednie koło traktora, który zatrzymał się dopiero na najbliższym drzewie - relacjonuje relacjonuje asp. sztab. Olga Lesińska-Żabińska z KMP w Tarnowie.

Głos pracującego nadal silnika usłyszał z dala przypadkowy przechodzień, który zainteresował się pojazdem, w pobliżu którego nikogo nie było widać. Wtedy wezwał pomoc.

Kilka minut po odebraniu zgłoszenia, na miejsce dotarł patrol tarnowskiej drogówki. Policjanci przystąpili do udzielania pierwszej pomocy poważnie rannemu mężczyźnie. - Zatamowali silny krwotok, unieruchomili kończynę i zaopatrzyli ranę do czasu przybycia zespołu ratownictwa medycznego. Kiedy to nastąpiło, ranny został przetransportowany do szpitala w Tarnowie - dodaje asp. sztab. Olga Lesińska-Żabińska.

Niestety, w poniedziałek rano 93-latek zmarł w szpitalu.

Żniwa wciąż trwają. Policjanci apelują o zachowanie dużej ostrożności przy wykonywaniu wszelkich prac polowych.

fot. KMP Tarnów