Nie żyje polski turysta, który wraz z kolegami wybrał się na wycieczkę w słowackie Tatry. Spadł z Łomnicy.
O tragicznym wypadku poinformowali ratownicy ze słowackiej Horskiej Zachrannej Służby, którzy dziś we wczesnych godzinach porannych wyruszyli na akcję ratowniczą w Tatry Wysokie. Pierwsze informacje mówiły o tym, że ze szczytu – Łomnicy – spadł w kierunku Łomnickiego Siodła turysta. Łomnica (2633 m) to drugi co do wysokości (po Gerlachu - 2655 m) szczyt Tatr. Można na nią wjechać kolejka linową, która jest jedną z największych atrakcji po Słowackiej stronie Tatr.
Ratownicy z HZS dość szybko dotarli na miejsce. Po zgłoszeniu dwóch z nich poleciało śmigłowcem ze Starego Smokowca. Niestety, turysta, którym był 39-letni Polak, już nie żył. Leżał bez ruchu po tym, jak spadł ze szczytu a następnie zsunął się w kierunku południowym do Łomnickiego Siodła. Ratownikom udało się odtworzyć przebieg zdarzeń. Grupa Polaków wybrała się na wycieczkę na Łomnicę. Wszyscy, oprócz mężczyzny, który zginął tragicznie, zdecydowali się zjechać w dół kolejką linową. Tylko 39-latek chciał schodzić pieszo. Niestety, po kilku metrach poślizgnął się i upadł. Ratownicy po dotarciu na miejsce nie mogli mu już pomóc. Ciało Polaka zostało przetransportowane do Starego Smokowca i przekazane Policji.
Fot: Horska Zachranna Służba
