Pewnego pięknego, a właściwie całkiem pochmurnego dnia, nad Warszawą przetoczył się grom. A potem oczom mieszkańców i przyjezdnych ukazał się smok. I mag. Ale naprawdę dziwnie zrobiło się dopiero chwilę później...
Maciek Jeżewski, inżynier wsparcia w dziale IT Urzędu Miasta, nie jest idealnym kandydatem na negocjacje z Czarodziejem, który był łaskaw zasiedlić Pałac Kultury. Niestety, dla siebie i dla wielu innych ludzi, akurat był pod ręką. Życie chłopaka zmienia się więc niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Zamiast podłączać drukarki w Urzędzie, rozpoczyna karierę nadwornego pazia i próbuje tłumaczyć Czarodziejowi naszą rzeczywistość. Idzie mu znakomicie. Prawie. Właściwie to zupełnie mu nie idzie. Ale przecież w książkach wszystko się zawsze jakoś układa, prawda?
"RADUJCIE SIĘ, MIESZKAŃCY! WIELKI MAG WYBRAŁ WASZ GRÓD NA SWĄ SIEDZIBĘ. ZOSTALIŚCIE ZASZCZYCENI!"
Będzie Kozacko
Najnowsza książka Magdaleny Kozak to śmiałe połączenie urban fantasy z jej najbardziej klasyczną odmianą, czyli heroic fantasy. Z tym, że główny bohater od początku nie pasuje tutaj do roli obrońcy i wielkiego bohatera. Czym takie zastawienie się skończy? Żeby się dowiedzieć, musicie przeczytać. A z tym nie będzie problemu, wartka akcja i intrygująca fabuła okraszona dużą dawką humoru... Wszystko to sprawi, że ponad 500 stron tej książki, minie Wam, jak podróż warszawskim metrem z Żoliborza do Centrum głównemu bohaterowi. Innymi słowy, będzie Kozacko ;)
Fot. i opis pochodzą od wydawcy