sobota, 2 października 2021 11:09

Dlaczego zaszczepieni muszą nosić maseczki? Adam Niedzielski wyjaśnia

Autor Mirosław Haładyj
Dlaczego zaszczepieni muszą nosić maseczki? Adam Niedzielski wyjaśnia

Minister zdrowia zwrócił uwagę na to, że w Polsce obostrzenia są na poziomie minimalnym, a szczepienie nie chroni w stu procentach przed zakażeniem.

Adam Niedzielski odpowiadał na pytania portalu polskatimes.pl. Jedno z nich dotyczyło zasadności obowiązku noszenia maseczek przez osoby zaszczepione:

Osoby zaszczepione czują nieco rozgoryczenie, bo muszą chodzić w maseczkach w przestrzeniach zamkniętych, komunikacji miejskiej itd. Dlaczego taki nakaz je obowiązuje?

Minister zdrowia wyjaśnił, że szczepienie ogranicza możliwość zakażenia, ale nie daje stuprocentowej pewności, iż do niego nie dojdzie:

-Dlatego, że szczepienie nie ma stuprocentowej skuteczności i o tym też trzeba mówić w otwarty sposób. To znaczy, że to nie jest ochrona kompletna, tylko taka, która nawet jeżeli ma powyżej 90 proc. – a tak było w przypadku wariantu Alfa – to oznacza, że mniej więcej 10 proc. osób może się zakazić. Oczywiście, będą chorowali w sposób o wiele bardziej łagodny. Proszę pamiętać, że nawet jeśli osoba zaszczepiona będzie mieć łagodny przebieg zakażenia, to i tak staje się nosicielem, który będzie oddziaływał i zakażał inne osoby. Dodatkowo musimy zwrócić uwagę na kwestię egzekucji przepisów tj. możliwość bieżącej weryfikacji przez służby multum osób, które będą poruszać się bez maseczki.

Zdaniem ministra Niedzielskiego wprowadzone w Polsce obostrzenia są na poziomie minimanym. Na pytanie, dlaczego, wzorem Danii, Norwegii i Szwecji, w Polsce nie zostaną zniesione wszystkie obostrzenia odpowiedział:

-Po pierwsze – nie mamy takiego poziomu wyszczepienia populacji. Po drugie – obostrzenia, które w tej chwili w Polsce obowiązują, to kontynuacja tych, które były wakacje. Są one naprawdę na poziomie praktycznie minimalnym. Nawet jeżeli są jakieś limity, to nie są wliczone w nie osoby szczepione, co najczęściej oznacza, że tak naprawdę w wielu przypadkach limity nie obowiązują. To znaczy, że np. w kinie może być sto proc. osób, na innych wydarzeniach kulturalnych osoby zaszczepione, których przecież mamy już dziesiątki milionów, też nie są zaliczane. Pod tym względem nasz poziom obostrzeń nie jest nadmierny, szczególnie porównując z innymi krajami w Europie.

Inf.: polskatimes.pl

Polska - najnowsze informacje

Rozrywka