Do zdarzenia doszło w niedzielny wieczór w miejscowości Siercza (powiat wielicki).
Kolejny pożar w powiecie wielickim w tym roku! Tym razem do zdarzenia doszło w niedzielny wieczór w miejscowości Siercza. Jak informuje Małopolska Alarmowo płonie budynek mieszkalny.
Na miejscu akcję gaśniczą prowadzą liczne zastępy straży pożarnej. W związku z działaniami służb występują utrudnienia w ruchu drogowym.
Mieszkańców powiatu wielickiego martwi fakt, że to kolejny pożar z rzędu.
Wrzesień:
6 września w ogniu stanęła drewniana stodoła w Łazanach. Pożar wybuchł około godz. 21.20. Gdy na miejsce przybyli strażacy z OSP Łazany, którzy mieli najbliżej, zastali płonącą już tylko konstrukcję stodoły. Zapaliło się też drzewo, które stało obok. W akcji gaśniczej bierze udział aż 5 jednostek, w tym strażacy PSP Wieliczka. Na miejsce wezwano też policję.
11 września płonie kolejny budynek - tym razem w Trąbkach, które od Łazan dzielą tylko 2 kilometry. Pożar zauważono ok godz. 5 rano. Zapalił się budynek gospodarczy, który dzięki szybkiej akcji strażaków ochotników z Trąbek i trzech innych jednostek, udało się ugasić, tak, że ogień nie zdarzył się rozprzestrzenić.
13 września wieczorem płonie stary, opuszczony budynek w Łazanach. W budynku od lat nikt nie mieszkał. Teren wokół był zarośnięty wysokimi krzakami. Gasi go znów aż pięć jednostek. Na miejscu była też policja.
14 kwietnia spłonęła zabytkowa stajnia przy XVIII-wiecznym dworze w Łazanach, 18 kwietnia spaliła się stodoła w Zabłociu, a 17 kwietnia - piwnica i kotłownia w budynku mieszkalnym - ponownie w Łazanach.
Październik
9 października pożarł wybuchł w miejscowości Trąbki, około godziny 23:18 w niedzielę. Służby po przyjechaniu na miejsce zastały drewnianą stodołę w całości objętą ogniem. Działania strażaków na miejscu trwały ponad dwie godziny. Mimo szybkiej akcji strażaków budynek doszczętnie spłonął. Szczęście w nieszczęściu jest takie, że nikt nie ucierpiał z powodu pożaru.
Mieszkańcy się boją
- Przypadek? Nie sądzę? - mówi pan Kazimierz, który skontaktował się z naszą redakcją w sprawie serii pożarów.
W Biskupicach i Gdowie, gdzie mieszkańcy robią zakupy, w kolejkach przed sklepami słyszy się te same pytania: "U was też był alarm w nocy? Co tym razem się spaliło?". Przy straganach, przed warzywniakiem ludzie mówią o swoich obawach, że w okolicy grasuje podpalacz, tym bardziej, że do podobnej serii doszło kilka miesięcy temu.
fot: OSP Wieliczka