poniedziałek, 31 maja 2021 16:17

Będzie referendum w sprawie Igrzysk Europejskich w Krakowie? "Koszty będą dużo większe, niż zyski"

Autor Marzena Gitler
Będzie referendum w sprawie Igrzysk Europejskich w Krakowie? "Koszty będą dużo większe, niż zyski"

Klub radnych Kraków dla Mieszkańców złożył projekt uchwały o zorganizowaniu w Krakowie referendum w sprawie Igrzysk Europejskich. - Uważam, że ta impreza jest niekorzystna dla Krakowa, koszty będą dużo większe niż ewentualne zyski, czy korzyści, a tak czy inaczej musimy za to zapłacić my - podatnicy - mówi Łukasz Gibała. Kiedy może odbyć się referendum w sprawie Igrzysk Europejskich?

Radny Łukasz Gibała - lider klubu Kraków dla Mieszkańców oraz radny Łukasz Maślona złożyli w imieniu klubu projekt uchwały o przeprowadzeniu referendum w sprawie organizacji w Krakowie Igrzysk Europejskich w  2023 roku.  

Zadecydują mieszkańcy?

W projekcie uchwały znalazło się jedno pytanie referendalne: „Czy jest Pani/Pan za współorganizowaniem przez Kraków Igrzysk Europejskich w 2023 roku?”. Głosowanie w tej sprawie zaplanowano na 10 października.

- Uważam, że decyzje w sprawie organizacji takich imprez w naszym mieście nie powinny zapadać ponad głowami mieszkańców - mówi w rozmowie z Głos24 Łukasz Gibała, który od początku zapowiadał, że wyjdzie z inicjatywą przeprowadzenia referendum, jeśli miasto nie wycofa się z organizacji igrzysk w Krakowie. Mówił o tym. m.in w wywiedzie dla Głos24 w listopadzie ubiegłego roku:

Kraków. Łukasz Gibała: Igrzyska europejskie? Skupmy się na rozwiązywaniu problemów ważnych dla mieszkańców
O problemach miasta rozmawiamy z radnym Łukaszem Gibałą przewodniczącym Klubu Radnych „Kraków dla Mieszkańców”

Inicjatorzy referendum wybrali przeprowadzenie głosowania o referendum na sesji rady Miasta Krakowa. Dzięki temu unikną konieczności zbierania podpisów 10% wszystkich wyborców - bo to inna przewidziana prawem możliwość doprowadzenia do referendum lokalnego. - Zaczęliśmy od wariantu, który jest łatwiejszy, czyli próby przekonania radnych, aby zadecydowali, żeby takie referendum się odbyło, bo to jest znacznie prostsze niż zbieranie podpisów. Liczę, że radni opowiedzą się jednak za demokrację. Że będą chcieli, żeby do tego referendum doszło - mówi Gibała.

Będą zbierać podpisy?

A co jeśli radni nie poprą jednak pomysłu przeprowadzenia referendum o Igrzyskach w Krakowie? Na to inicjatorzy również są przygotowani. - Jeśli radni nie poprą naszej inicjatywy - to jest wariant B. Polega na tym, że trzeba uzbierać odpowiednią liczbę podpisów. W Krakowie to ok. 60 tys. podpisów - wyjaśnia lider klubu Kraków dla Mieszkańców. - Będziemy taki wariant rozważać - dodaje. Podkreśla jednak, ze będzie to decyzja całego klubu. - Ja takiej decyzji nie podejmę jednoosobowo, ale będę rozmawiał z kolegami klubowymi i nie jest wykluczone, że jako klub, wspólnie z organizacjami pozarządowymi, stworzymy komitet referendalny i będziemy zbierać podpisy. Na razie skupiamy się na tym, żeby przekonać innych radnych - podkreśla radny.

Brak korzyści dla miasta, brak zgody mieszkańców i jeszcze... Sasin!

Łukasz Gibałą nie ukrywa, że sam jest przeciwnikiem organizacji w Krakowie igrzysk europejskich. Powodów jego zdaniem jest kilka. - Uważam, że ta impreza jest niekorzystna dla Krakowa. Że koszty, które (nie wiemy jeszcze w jakim stopniu) poniesie miasto i państwo (bo nie ma ciągle ostatecznych umów), będą dużo większe niż ewentualne zyski czy korzyści. A tak czy inaczej musimy za to zapłacić my - podatnicy - wylicza.  

Gibała przypomina też, że nikt poza Krakowem, nie chciał podjąć się zorganizowania tej imprezy, że miasto dostało ja niejako "walkowerem". - Kraków nie powinien się wpisywać w imprezę o tak wątpliwej randze, dodatkowo organizowaną do tej pory tylko w krajach, które mają problemy z demokracją - na Ukrainie i Białorusi - mówi lider klubu Kraków dla Mieszkańców. - Żadne miasto z cywilizowanego państwa nie chce organizować tej imprezy - podkreśla.

Powód, aby zrezygnować z tej imprezy jest jeszcze jeden. To Jacek Sasin, wicepremier i Minister Aktywów Państwowych, który w listopadzie ubiegłego roku został Pełnomocnikiem Rządu ds. koordynacji działań przygotowawczych do organizacji III Igrzysk Europejskich w 2023 roku w Krakowie i Małopolsce. - Bardzo martwi nas, że miałby być współorganizatorem z ramienia rządu pan Sasin, który miał poważne problemy z organizowaniem różnych wydarzeń jak choćby wybory kopertowe. Boimy się, że to by się skończyło kompromitacją - mówi Gibała.

"Czerwona kartka" dla Jacka Majchrowskiego

Do inicjatywy radnych dość lekceważąco odniósł się dziś prezydent Jacek Majchrowski. W rozmowie z lovekrakow.pl stwierdził, że referendum "to zabawa pod publiczkę". - Kompletnie nie rozumiem Jacka Majchrowskiego - komentuje wypowiedź prezydenta Łukasz Gibała. - Z jednej strony jest całkowicie nieskuteczny, jeśli chodzi o rozmowy z rządem. Nic nie udało mu się wynegocjować. Z drugiej strony, mieszkańcy już raz wypowiedzieli się krytycznie, jeśli chodzi o organizację, co prawda innych, bo zimowych, ale jednak igrzysk olimpijskich. A dodatkowo teraz wydaje się, że nie chce spytać mieszkańców o zdanie, pomimo, że wcześniej pokazali mu "czerwoną kartkę". To by było bardzo aroganckie i nie fair gdyby chciał forsować te europejskie igrzyska bez pytania się mieszkańców o zdanie, skoro wcześniej pokazali, że każda impreza sportowa jest przez nich akceptowana - dodaje lider opozycyjnego klubu.

Kiedy odbędzie się głosowanie nad projektem i kiedy zaplanowano przeprowadzenie referendum w sprawie igrzysk europejskich w Krakowie? - Inicjatywa uchwałodawcza już wystartowała. Złożyliśmy projekt i nie musimy zbierać pod nim już żadnych podpisów radnych. Dziś ok. godz. 12 został zarejestrowany w Biurze Przewodniczącego Rady Miasta - informuje Łukasz Gibała.

Głosowanie dopiero po wakacjach

Referendum miałoby się odbyć 10 października, a sam projekt będzie głosowany 25 sierpnia. - Ten termin wybraliśmy my sami, bo chodzi o to, żeby jeszcze dać trochę czasu radnym, żeby się zastanowili jak głosować - mówi radny. - Chcemy dać też trochę czasu Jackowi Majchrowskiemu, żeby ewentualnie, jeśli twierdzi, że jest w stanie coś wynegocjować, mógł przez te miesiące to zrobić (choć ja w to bardzo wątpię) - wyjaśnia Gibała. - Nie chcieliśmy, żeby było to rozpatrywane w czerwcu, a potem są wakacje. Chcieliśmy, że projekt był głosowany w pierwszym powakacyjnym terminie, 25 sierpnia, bo wtedy Rada Miasta zacznie pracę po wakacjach, a referendum odbyłoby się 10 października, czyli po długich wakacjach akademickich.  

Nie tylko w Małopolsce

Decyzja o zorganizowaniu Igrzysk Europejskich w Krakowie zapadła 22 czerwca 219 roku w Mińsku na spotkaniu Stowarzyszenia Europejskich Komitetów Olimpijskich. Pierwsza edycja tej imprezy odbyła się w Baku w 2015 r., druga w 2019 r. w Mińsku. W Małopolsce sportowcy maja rywalizować w 20 dyscyplinach. Nadal nie są znane dokładne koszty organizacji imprezy oraz kwota rządowego dofinansowania dla miasta. W lipcu Sejmik Województwa Małopolskiego wyraził zgodę na powołanie jednoosobowej spółki o kapitale 3 mln zł, która zajmie się koordynacją organizacji Igrzysk Europejskich 2023. Dysponować nim będzie marszałek województwa małopolskiego Witold Kozłowski. Małopolska prowadzi też rozmowy z województwem śląskim o współorganizacji imprezy, której część miałaby się odbyć na Stadionie Śląskim w Chorzowie.

Pierwsze 3 mln zł na Igrzyska Europejskie 2023. Sejmik utworzy spółkę
Wiadomości Kraków. Sejmik Województwa Małopolskiego wyraził zgodę na powołanie jednoosobowej spółki, która zajmie się koordynacją organizacji Igrzysk Europejskich 2023. Jej kapitał to 3 mln zł.

fot: Facebook/Kraków dla Mieszkańców

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka