Kilka godzin przed meczem pomiędzy Manchester United a Liverpool FC, meczu określanym jako 'bitwa o Anglię", kibice Czerwonych Diabłów protestowali przeciwko właścicielom klubu- rodzinie Galzerow.
Kibicom nie podobają się podejmowane wobec klubu decyzje, między innymi przystąpienie do projektu Superligi. Czują się oszukani i wciąż określają MU jako "nasz klub". O godzinie 14:00 miejscowego czasu rozpoczęli skandowanie przed wejściem na stadion przy Old Trafford, by następnie wedrzeć się na płytę boiska domagając się ustąpienia.
Rozegranie meczu przez drużyny z Liverpoolu i Manchesteru stanęło pod znakiem zapytania.
Fot.: Michał Fujawa