Przyszli lokatorzy z nadzieją patrzyli na rosnące mury bloków SIM w Miechowie. Gdy mieszkania były już właściwie „pod klucz” i wiele rodzin zastanawiało się nad terminem przeprowadzki do wymarzonego M, pojawiły się problemy — i niepokój, czy kłopoty na innych budowach nie przesuną w czasie ukończenia inwestycji. W tle przewija się spór z wykonawcą – firmą ReMar z Gołkowic Górnych i głośny baner z kwotą „27 470 744,16 zł”, który pojawił się na budowach w Starym Sączu i Wieliczce. Choć spór ReMara z SIM trwa, spółka uspokaja i wyjaśnia – wszystko jest pod kontrolą.
Co z Miechowem? Kiedy pierwsze przeprowadzki?
Najważniejsza informacja brzmi: w Miechowie jest już pozwolenie na użytkowanie. To kamień milowy, którego jeszcze na wiosnę brakowało. „Uzyskanie pozwolenia na użytkowanie było w obowiązkach firmy ReMar – nie wywiązali się z tego, co było jednym z powodów odstąpienia od umowy przez SIM z winy wykonawcy. W związku z działaniami podjętymi przez inwestora – SIM Małopolska Sp. z o.o. zmierzającymi do jak najszybszego zasiedlenia mieszkań, na wniosek złożony przez inwestora, po przeprowadzonej kontroli, Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Miechowie w dniu 14.08.2025r. wydał decyzję pozwolenia na użytkowanie budynku mieszkalnego wielorodzinnego na ul. Osiedle Parkowe 13 w Miechowie. Z uwagi na liczne wady i usterki, pozostałe po byłym wykonawcy firmie ReMar Renata Golonka również te w lokalach mieszkalnych, koniecznym są działania zmierzające do ich usunięcia. Na dokończenie prac po byłym wykonawcy (w tym wspomniane usunięcie usterek) zostało ogłoszone postępowanie przetargowe. Otwarcie ofert odbyło się 12.08.2025r., aktualnie trwa weryfikacja uzupełnień dokumentacji, o którą zostali wezwani oferenci. W przypadku poprawności uzupełnień zostanie wyłoniony wykonawca, który zrealizuje przedmiotowe zadanie. Ponadto firma ReMar Budownictwo Sp. z o.o., 33-388 Gołkowice Górne 56, (która jest jednym z oferentów) złożyła odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej, co może przedłużyć rozpoczęcie prac budowlanych, w przypadku wyłonienia najkorzystniejszej oferty. ”. - przekazało SIM Małopolska.
Czy to oznacza, że klucze są już w zasięgu ręki? Odpowiedź zależy od szybkiego wyboru firmy do domknięcia usterek. SIM zapewnia, że po podpisaniu umowy całość powinna potrwać około dwóch miesięcy. W papierowym kalendarzu to niewiele. W kalendarzach rodzin, które wynajmują „tymczasowe” mieszkania od ponad roku — bardzo dużo.

Wielkie nadzieje na własne M
Przypomnijmy, SIM Małopolska powstała w 2021 roku jako wspólna spółka samorządów i Krajowego Zasobu Nieruchomości. Jej celem było budowanie mieszkań na wynajem z umiarkowanym czynszem. Do spółki należy obecnie 16 gmin, m.in. Brzesko, Ciężkowice, Gorlice, Ryglice, Gnojnik, Dąbrowa Tarnowska, Wierzchosławice, Borzęcin, Rabka-Zdrój, Stary Sącz, Korzenna, Wieliczka, Miechów, Tuchów i Zakliczyn.
Początek miechowskiego projektu sięga 2021 roku, kiedy Gmina Miechów dołączyła do SIM Małopolska, wnosząc aportem działkę na osiedlu Parkowym pod budowę bloku na wynajem. To właśnie ta lokalizacja miała stać się wizytówką programu – pierwszą w regionie rozpoczętą inwestycją SIM, odpowiadającą na rosnące potrzeby mieszkaniowe i lokalny popyt na najem w segmencie komunalnym.
Po stronie formalnej szybko poszło. Samorząd przygotował lokalne zasady naboru, a jesienią 2022 roku ruszyło przyjmowanie wniosków. Zainteresowanie potwierdziło sens przedsięwzięcia: do urzędu wpłynęły dziesiątki formularzy przy planowanych 79 mieszkaniach „pod klucz”, co unaoczniło skalę oczekiwań wobec inwestora i presję czasu, z jaką musiała mierzyć się spółka.

22 listopada 2023 roku SIM Małopolska podpisała umowę z generalnym wykonawcą – firmą ReMar z Gołkowic Górnych. Kontrakt opiewał na 22 788 888,88 zł, a pierwotny termin zakończenia wyznaczono na koniec 2024 roku. Tego samego dnia podkreślano, że to „pierwszy” realnie startujący projekt SIM w Małopolsce.
5 lutego 2024 roku, podczas zgromadzenia wspólników SIM w Miechowie, przedstawiciele samorządów i Krajowego Zasobu Nieruchomości wizytowali plac budowy przy os. Parkowym. Raporty z tamtego okresu potwierdzały realne zaawansowanie robót i utrzymanie tempa. Wiosną 2025 roku nastąpił jednak zwrot. W kwietniu SIM Małopolska odstąpiła od umowy z ReMarem, wskazując na problemy realizacyjne i zagrożenie dotrzymania terminów. O decyzji informowały media, a spółka publikowała wyjaśnienia obejmujące także miechowski projekt.
Aby dokończyć budowę i przeprowadzić finalne odbiory, 22 maja 2025 roku ogłoszono postępowanie na „wykonanie prac pozostałych do zakończenia” przy ul. Os. Parkowe 13 (dz. nr 1405/39), a 4 sierpnia 2025 roku ponowiono zaproszenie (sygn. 2/ZP/2025). Postępowanie to później unieważniono; w dokumentacji przetargowej oraz wątkach odwoławczych pojawiały się przy tym odniesienia do weryfikacji doświadczeń wykonawców. Równolegle media pokazywały, że mimo widocznego postępu robót i wizyt przyszłych najemców w budynku, przekazanie kluczy przeciąga się do czasu wyłonienia wykonawcy do prac końcowych i domknięcia formalności.

Zakres przetargu? To przede wszystkim usunięcie usterek pozostawionych po poprzednim wykonawcy (również w lokalach), uporządkowanie terenu, dokończenie elementów niezbędnych do komfortowego i bezpiecznego użytkowania. W dokumentach pojawia się nawet wycena tych prac — gdy do przetargu zgłaszała się ReMar Budownictwo, firma oszacowała usterki na blisko 800 tys. zł.

Skąd wziął się spór — i dlaczego wszyscy o nim mówią?
Niepokój o mieszkania w Miechowie potegują problemy z innymi inwestycjami, które dla SIM również realizował ReMar.
- Zobacz też:

Otrzymaliśmy na ten temat obszerne wyjaśnienia od obu spółek. Opóźnienie rosły, aż wreszcie 8 kwietnia 2025 r. SIM odstąpił od umów z ReMarem m.in. w Wieliczce — „po roku od podpisania kontraktu (4 kwietnia 2024 r.) (…) przez ponad 12 miesięcy wykonawca nie zrealizował nawet fundamentów budynku” — czytamy w odpowiedzi przesłanej przez SIM Małopolska do redakcji. Kontrole PINB miały wykazać „brak zabezpieczenia placu budowy, podcięcie skarp, brak stałego nadzoru geologicznego”, przy czym „PINB nie zgłosił żadnych uwag dotyczących dokumentacji projektowej”. Spór przeniósł się do organu wyższej instancji: „SIM w dniu 19 maja 2025 r. złożył zażalenie, a 23 lipca 2025 r. odwołanie — sprawa procedowana jest w Małopolskim WINB. Po decyzji WINB planowany jest przetarg na dokończenie inwestycji (18 miesięcy od udzielenia zamówienia)”.
Wkrótce potem na budynkach pojawiły się czerwone banery: „27 470 744,16 zł”. ReMar tłumaczył w oświadczeniach, że to zadłużenie SIM wobec wykonawcy „za trzy inwestycje – w Starym Sączu, Wieliczce i Miechowie”. Wskazywał na „wadliwą dokumentację”, „bezprawne wyrzucenie z budowy”, „nieskuteczne odstąpienie” i brak inwentaryzacji. „Obecnie dług SIM wobec ReMAR przekracza 27 mln zł i zamierzamy dochodzić swoich roszczeń w sądzie. W tym celu zaangażowaliśmy specjalistyczną kancelarię prawną prof. Drapały” — zadeklarował wykonawca. Twierdzi również, że „dzień wcześniej niż termin przekazania kluczy” w Miechowie spółka „rozwiercała zamki”, i wyjaśnia, że w Miechowie roboty zakończono już w styczniu 2025 r. . Według ReMaru to błędy w dokumentacji miały uniemożliwić odbiór, a nie problemy z dokończeniem inwestycji.
- Zobacz też:

Co na to SIM? Spółka odpowiada wprost: „SIM Małopolska nie ma żadnego długu wobec firmy ReMar. Przeciwnie, do tej pory spółka wypłaciła firmie ReMar ponad 30 mln zł. Ponadto (…) dokonał bezpośrednich wypłat na rzecz podwykonawców w kwocie prawie 3,0 mln zł. (…) Kary umowne za opóźnienia (…) zostały potrącone z faktury za prace wykonane w Starym Sączu”.
- Zobacz też:

Wieliczka i Stary Sącz — niepokój z banerem w tle
W Wieliczce spór przebiegał najostrzej. Spółka przypomina, że odstąpiła od umowy 8 kwietnia z powodu „skrajnych opóźnień”, a inwentaryzację placu przy ulicy Jasnej dodatkowo utrudniły działania wykonawcy: „firma Remar usunęła sprzęt i zaplecze dopiero w sierpniu 2025 r., pozostawiając pręty zbrojeniowe bez wymaganej akceptacji”. Skutki dla przyszłych najemców są tragiczne. Inwestycja, która miała być skończona w 2026 roku według SIM zostanie oddana do użytku najwcześniej w I połowie 2027 roku.
- Zobacz też:

W Starym Sączu baner z kwotą wywołał falę pytań: „czy za tą liczbą stoi realny dług?”, „czy ucierpią na tym nasze mieszkania?”. W rozmowy zaangażował się nawet sam burmistrz Jacek Lelek, który uspokajał i zapewniał, że spór z ReMarem nie wpłynie na terminowe zakończenie nowych bloków.

- Zobacz też:

Co o konflikcie mówi SIM — i co to oznacza dla Miechowa?
Spółka nie zostawia wątpliwości co do oceny przyczyn: „Opóźnienia w inwestycjach w Miechowie i Wieliczce (…) wynikały ze znaczących opóźnień i niewłaściwego prowadzenia prac przez wykonawcę”, a nie — jak twierdzi ReMar — z wad dokumentacji. SIM podkreśla, że projekt był opracowany przez doświadczone biuro, sprawdzony przez eksperta Politechniki Krakowskiej, miał komplet badań geologicznych i pozwolenie na budowę; „Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego nie stwierdził wad w dokumentacji projektowej” — dodaje spółka, przypominając listę uchybień w wykonawstwie (zabezpieczenia, skarpy, nadzór geologiczny).
Co jest ważne dla najemców z Miechowa? Po pierwsze — pozwolenie na użytkowanie już jesti nie wymagało „istotnych zmian” w projekcie; po drugie — pozostało dokończyć usterki i techniczne „końcówki” (po przetargu). Po trzecie — SIM deklaruje, że mediuje, ale jednocześnie punktuje, że „działania podejmowane przez ReMar poza procesem mediacyjnym nie sprzyjają porozumieniu”. To napięcie nie pomaga w sprawnym domykaniu spraw, ale — jak zapewnia spółka — nie przekłada się na finansowe bezpieczeństwo programu.
Budowy zakończone, klucze przekazane
Jak wyglądają inne inwestycje SIM Małopolska? To ważne pytanie, bo skala programu decyduje o zaufaniu najemców. SIM w swoich pismach kładzie nacisk na miejsca, gdzie nie było opóźnień: „bezproblemowo zakończył realizację inwestycji w Wierzchosławicach oraz Łękach (Gmina Borzęcin)”, a zgodnie z harmonogramami prowadzi budowy bloków w Brzesku – w Okocimiu, Tuchowie – w Siedliskach oraz w Rabce-Zdroju. Jak zapewnia: „przyszli najemcy zamieszkają tam już w przyszłym roku”. „W przypadku innych realizacji, prowadzonych z różnymi wykonawcami, współpraca przebiega prawidłowo” — podsumowuje spółka.
To nie jest ucieczka w PR — to informacja istotna dla Miechowa. Skoro procedury i standardydziałają tam, gdzie nie ma sporu z jednym wykonawcą, to kluczem do domknięcia miechowskiego bloku jest dziś sprawny przetarg na usterki i trzymanie ręki na pulsie przy odwołaniach.
„Ile mamy czekać?”
„Skoro blok stoi, dlaczego wciąż czekamy?” — to zdanie słyszeliśmy wielokrotnie. W odpowiedzi jest sporo paragrafów, znaków sprawy i technikaliów. Ale sedno, niestety, jest proste: wielowątkowy spór prawno-wykonawczypotrafi spowolnić nawet gotowy z zewnątrz budynek. Miechów ma PnU, a to znaczy, że nie mówimy o placu budowy, tylko o inwestycji na ostatniej prostej. Gdy tylko zostanie wyłoniony wykonawca do „końcówek”, SIM zapowiada dwa miesiące robót. Czy tyle wystarczy? Jeśli nie pojawią się nowe odwołania — tak. Jeśli będą odwołania — niestety będzie to później.
Czy konflikt z ReMarem wpływa na inwestycje SIM? Tak — wydłuża terminyw miejscach, gdzie ReMar był wykonawcą (Wieliczka, Miechów, Stary Sącz), bo po odstąpieniach trzeba inwentaryzować, ogłaszać przetargi, rozstrzygać odwołania. Czy ten konflikt zatrzymał program? Nie — spółka zakończyłainwestycje w Wierzchosławicach i Łękach, a kolejnych miejscach realizowane są zgodnie z harmonogramami. „SIM Małopolska nie ma żadnego długu wobec firmy ReMar” — podkreśla spółka i wylicza: ponad 30 mln złwypłat dla wykonawcy i ok. 3 mln zł uregulowanych bezpośrednio dla podwykonawców, a w Wieliczce planowany przetarg na dokończenie po decyzji WINB i 18 miesięcyna realizację.
A Miechów? Tu obraz jest najbardziej paradoksalny: blok stoi i ma pozwolenie na użytkowanie, a mieszkańcy „patrzą na swoje okna” wciąż z zewnątrz. SIM podjął działania, by dokończyć budynek: przetargi, porządkowanie usterek, mediacje. Spółka zapewnia, że ma sytuację pod kontrolą, ale mieszkańcy nadal muszą czekać — choć bloki już stoją. I to właśnie ta niecierpliwość — zrozumiała, codzienna — będzie najważniejszym partnerem SIM w nadchodzących tygodniach: każdy komunikat, każdy przetarg, każdy podpis pod umową będzie tu więcej niż procedurą. Będzie obietnicą, że klucze wreszcie przestaną być metaforą.
fot. UGiM w Miechowie