Policjanci z grupy SPEED Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu przeprowadzili skuteczny pościg za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej.
Szybko okazało się, że powodem desperackiej ucieczki był fakt, iż 28 – latek był poszukiwany i nie posiadał uprawnień do kierowania.
Wczoraj (10 lutego 2020) tuż po godzinie 13. policjanci z grupy SPEED pilnowali bezpieczeństwa w ruchu drogowym na terenie Osieka i Bielan. Jadąc ulicą Na Włosień zauważyli samochód marki Honda Civic, który nie posiadał przedniej tablicy rejestracyjnej, w związku z powyższym mundurowi zawrócili i pojechali za hondą, dając kierującemu sygnały do zatrzymania się. Niestety włączone sygnały, wywołały zupełnie inną od spodziewanej, reakcję kierowcy.
Zamiast zjechać na pobocze kierowca znacznie przyspieszył. Jechał z dużą prędkością wąską i krętą uliczką, przez co stwarzał duże zagrożenie dla innych kierowców, którzy nagle hamowali i zjeżdżali na pobocze. Po kilku minutach kierowca hondy zdecydował się na desperacki o tej porze roku krok - wjechał na pole uprawne, aby na skróty dotrzeć do ulicy biegnącej po drugiej stronie pola.
Manewr przewidzieli jednak policjanci, którzy zawrócili i po chwili byli w już w miejscu, gdzie próbowała dotrzeć brnąca w błocie honda. Funkcjonariusze błyskawicznie wyciągnęli z pojazdu mężczyznę. Był to 28 – letni mieszkaniec Osieka.
Ucieczka przed wymiarem sprawiedliwości
Okazało się, że mężczyzna od kilku miesięcy poszukiwany przez oświęcimską Prokuraturę Rejonową w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstw kryminalnych. Nie posiadał również uprawnień do kierowania pojazdami oraz aktualnych badań stanu technicznego.
Poszukiwany trafił do pomieszczeń dla zatrzymanych oświęcimskiej komendy Policji. Na podstawie zebranych dowodów został mu przedstawiony zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej. Za popełnione przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Info, foto: KPP Oświęcim
