Dzisiaj (25 maja) mieszkańcy Gorlic mogli być świadkami pościgu policyjnego rodem z filmu akcji. Młody kierowca nie zatrzymał się do kontroli i rzucił się do ucieczki przed funkcjonariuszami po ulicach miasta, która skończyła się kolizją z policyjnym radiowozem.
W godzinach porannych uwagę policjantów zwróciło łamiące przepisy ruchu drogowego audi poruszające się niedaleko ulicy Bieckiej. Funkcjonariusze dali sygnał kierowcy, aby zatrzymał się do kontroli, ten jednak tylko dodał gazu i rzucił się do ucieczki po gorlickich ulicach. Policjanci ruszyli w pościg. Rajd kierowcy był na tyle niebezpieczny, że postanowiono postawić blokadę policyjną. Na skrzyżowaniu ulic Chopina i Bieckiej radiowóz zajechał drogę uciekinierowi. Rozpędzone audi wbiło się pomiędzy zajeżdżający mu drogę pojazd policyjny, a stojący na skrzyżowaniu samochód marki Ford.
Po zablokowaniu pojazdu młody kierowca szybko wyskoczył z pojazdu i rzucił się do ucieczki pieszo, jednak chwilę później został złapany przez funkcjonariuszy.
Uciekającym okazał się 22-letni mieszkaniec miasta Gorlice, który jak się okazało, w wydychanym powietrzu miał 0,63 promila alkoholu. Za ucieczkę przed policją grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
fot. Małopolska Policja
