Jeżdżą regularnie co weekend, w pogodę i niepogodę, a z treningu na trening ciągle im przybywa nowych zapaleńców. Początki ich sportowej inicjatywy były jednak skromne. Co sprawiło, że udało im się spopularyzować swe spotkania i zachęcić do wspólnego jeżdżenia aż tak dużo osób? O tym rozmawiamy z Piotrem Młynarskim i Łukaszem Wyczesanym.
Kolarskie ustawki NIEPOkręcę: "Zaczęło się od kilku pasjonatów"
Autor Manuel Langer0
0